Black Friday, jakiego nie znaliśmy. Klienci szukający promocji nie będą zadowoleni

Black Friday wypada w tym roku 25 listopada. To okazja, aby kupić wymarzone produkty w niższych cenach. Jednak z ankiety przeprowadzonej przez operatora płatności Tpay wynika, że w tym roku Black Friday będzie zupełnie inny niż dotychczas.

83 proc. właścicieli sklepów internetowych deklaruje, że wprowadzi promocje z okazji Black Friday. Z kolei aż 60 proc. sprzedawców ostrzega, że w tym roku Black Friday będzie wyglądał inaczej. Powód? Szalejąca inflacja.

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, według najnowszego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) w październiku 2022 r. wzrost cen wyniósł 17,9 proc. Tak dynamicznej inflacji nie było w Polsce od prawie 26 lat, a przedsiębiorcy próbują ratować swoje biznesy, przerzucając koszty na klientów.

Jakie zmiany planują sprzedawcy? Aż połowa ankietowanych wskazuje, że nie zaoferuje darmowej dostawy na zakupy podczas Black Friday. Poza tym 17 proc. sprzedawców przekonuje, że ma mniejszy budżet marketingowy i zamierza skrócić czas promocji.

Co z cenami? 90 proc. właścicieli zamierza je obniżyć, ale co trzeci otwarcie przyznaje, że rabaty będą mniejsze niż w poprzednich latach.

Ponad połowa e-sklepów wskazuje, że zaproponuje obniżki w wysokości 30 proc. Z kolei co piąty właściciel planuje zmniejszyć ceny o 20 proc. Tyle samo sprzedawców deklaruje obniżki rzędu 10 proc. Zaledwie 10 proc. e-sklepów zamierza obniżyć ceny aż o 70 proc.

80 proc. właścicieli planuje takie same rabaty dla wszystkich klientów. Z kolei 20 proc. ankietowanych przyznaje, że na większe obniżki będą mogli liczyć stali klienci i osoby korzystające z aplikacji.

Przez lata klienci stawali przed dylematem – czy cena produktu na Black Friday faktycznie jest korzystna? W tym roku nie będą musieli martwić się uczciwą komunikację obniżek, ponieważ coraz więcej sprzedawców stosuje unijną dyrektywę Omnibus.

Dokument nakłada na sprzedawców obowiązek informowania o najniższej cenie oferowanego produktu w ciągu ostatnich 30 dni. Dotyczy to zarówno sklepów stacjonarnych, jak i sklepów internetowych.

W trakcie zakupowego szału warto pamiętać o kilku prostych zasadach, aby nie dać się nabrać na oferty, które w rzeczywistości wcale nie są korzystne. Dzięki nim można uniknąć nieprzemyślanych zakupów.

Pierwsza zasada to być na bieżąco. Już kilka dni przed Black Friday zajrzyj na strony internetowe ulubionych sklepów, zapisz się newslettera lub śledź ich aktywność w mediach społecznościowych. Dzięki temu będziesz gotowy do zakupów.

Kluczem do sukcesu jest także porównywanie. Jeśli interesuje cię konkretny produkt, to sprawdź, jakie ceny proponuje kilkoro sprzedawców. Może się okazać, że cena w ulubionym sklepie jest wyższa niż u konkurencji.

Poza tym zrób listę "must have". Wiele sklepów oferuje taką możliwość jeszcze przed Black Friday. Dzięki temu unikniesz nieprzemyślanych zakupów pod wpływem emocji.

Jeśli już jesteś przekonany co do zakupu konkretnego produktu, to upewnij się, jak wygląda dostawa i zwroty. W ten sposób unikniesz nieprzyjemnych niespodzianek, gdy okaże się, że produkt nie spełnia twoich oczekiwań.