Postanowienie o blokadzie rachunku podejmuje Szef Krajowej Administracji Skarbowej, którym obecnie jest Bartosz Zbaraszczuk. Na podstawie rozporządzenia ministry finansów Magdaleny Rzeczkowskiej mogą to jednak robić również naczelnicy urzędów celno-skarbowych.
Innego zdania jest Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Jak podaje serwis Business Insider, sąd ten orzekł, że "nie ma obecnie podstawy prawnej do takiej delegacji, przez błąd w nowelizacji z 8 czerwca 2022 r. o zmianie niektórych ustaw w celu automatyzacji załatwiania niektórych spraw przez KAS (Dz.U. poz. 1301 – ustawa o automatyzacji)".
7 lipca 2022 r. weszła w życie ustawa o automatyzacji, która uchyla m.in. art. 119zma ordynacji podatkowej. Daje on ministrowi finansów podstawę do wydania rozporządzenia upoważniającego naczelników urzędów celno-skarbowych do blokowania rachunków. Mowa tutaj o rozporządzeniu Rzeczkowskiej z 28 sierpnia 2020 r. dotyczące upoważnienia innych organów KAS-u do wykonywania zadań Szefa Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie przeciwdziałania wykorzystywaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych (Dz.U. poz. 1488). Ustawa o automatyzacji wprowadziła też nowe upoważnienie dla ministra finansów. Dzięki niemu w ciągu dwóch lat może on wydać nowe rozporządzenie, aby nadać naczelnikom prawo do dokonywania blokad.
Dopóki to się nie stanie, na mocy przepisu przejściowego zostaną utrzymane dotychczasowe upoważnienia z rozporządzenia. Są jednak problemy z interpretacją przepisu.
Przepis przejściowy to art. 28 ust. 2 ustawy o automatyzacji. Zgodnie z nim aż do wydania nowych rozporządzeń moc prawną zachowują te dotychczasowe:
Wskazany zakres zadań dotyczy schematów podatkowych, ale już nie blokad rachunków. Właśnie ten zakres nie pozwala fiskusowi ich dokonywać, choć on ma przeciwne zdanie.
Fiskus twierdzi natomiast, że naczelnicy urzędów celno-skarbowych po zmianach z 7 lipca 2022 r. nadal mogą dokonywać blokad rachunków na podstawie rozporządzenia z 28 sierpnia 2020 r. Stanowisko zostało zwarte w uzasadnienie wyroku WSA. Przedstawił je dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie (Wojciech Pawlak – red.).
Według niego z przepisu przejściowego wynika, że poprzednie rozporządzenie zachowuje moc w całości, również w zakresie zadań szefa KAS-u dotyczących przeciwdziałania wykorzystywaniu sektora finansowego do wyłudzeń skarbowych. Z taką opinią nie zgodziła się spółka i sąd.
Czytaj także: Jeśli idziesz na L4, siedź pod wskazanym adresem. Wiemy, co zrobi kontrola, jeśli cię nie zastanie
WSA w Warszawie uznał, że opinia fiskusa jest niezgodna z przepisem przejściowym. WSA wyjaśnił, że w przepisie przejściowym wystąpiła "usterka legislacyjna".
Przytoczony przepis przejściowy ustawy nowelizującej (z 8 czerwca 2022 r. – przyp.red.) nie zachowuje w mocy rozporządzenia wykonawczego z 28 sierpnia 2020 r. Dotyczy on bowiem tylko »zadań, o których mowa w art. 86g-86ia« (ordynacji podatkowej – przyp.red.) – czyli zadań związanych z raportowaniem schematów podatkowych i związanego z tymi zadaniami, innego rozporządzenia wykonawczego.
Takie pytanie Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Marcin Wiącek zadał ministrze finansów Magdalenie Rzeczkowskiej. Od 1 lipca każdy naczelnik urzędu skarbowego w Polsce może zażądać wydania informacji w sprawie dowolnej osoby, również takiej, która nie ma statusu podejrzanego. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland.
Jak zauważa Rzecznik Praw Obywatelskich nadaje urzędnikom skarbowym uprawnienia przekraczające te, które ma prokurator. KAS przekazał Business Insiderowi dane jedynie z 2 miesięcy. W lipcu i sierpniu miały się odbyć 33 kontrole.