Seniorzy wypowiedzieli się w ankiecie na temat tego, na czym najbardziej starają się oszczędzić i jaki problem okazał się dla nich największy w 2022 r.
Inflacja, kryzys energetyczny i wojna w Ukrainie dotknęły całe społeczeństwo, ale największe problemy z nimi związane mogą mieć emeryci, często zdani na samych siebie. "Fakt" po raz trzeci przeprowadził badanie "Jesień życia w Polsce", aby dowiedzieć się, z czego seniorzy muszą rezygnować na co dzień, aby było ich stać na inne produkty.
W ankiecie na ten temat wzięło udział ponad 1,1 tys. starszych osób. Nie da się nie zauważyć, że pojawia się u nich konieczność mocnego oszczędzania, i to szczególnie na tym, co najważniejsze, czyli na produktach pierwszej potrzeby. Przeprowadzona ankieta jasno wskazała, na co zaczęli wydawać mniej pieniędzy.
Z czym seniorzy mają największy problem? Produkty, które przestają kupować, to przede wszystkim artykuły będące wyposażeniem mieszkania. Rezygnacja z takich zakupów to sposób na oszczędzanie, który wskazało prawie 57 proc. ankietowanych emerytów.
Jako drugi wydatek, z którego najczęściej rezygnują, zaznaczyli ubrania. Ok. 20 proc. starszych osób rezygnuje z kupowania nowej odzieży, by mieć pieniądze na inne zakupy. W obliczu problemów finansowych uzupełnianie garderoby zeszło na drugi plan.
Podobna ilość badanych, bo prawie 19 proc. z nich, odpowiedziało, że aby było ich stać na opłacenie innych ważnych artykułów, przestaje wydawać pieniądze na leczenie. Co piątego seniora mimo zniżek dla emerytów i refundowania części leków nie stać na ten zakup.
Niektórzy pozostali rezygnują z leczenia, by oszczędzone w ten sposób pieniądze móc wydać na produkty potrzebne na co dzień.
Blisko 5 proc. ankietowanych na pytanie o to, z jakiego wydatku rezygnuje najpierw w przypadku kłopotów finansowych, stwierdziło, że zaczyna mniej wydawać na jedzenie. Inflacja, która przełożyła się na wysokie ceny w sklepach, sprawiła, że rezygnacja z zakupu niektórych artykułów spożywczych stała się opłacalna.
Najmniej, bo tylko 0,24 proc. starszych osób, przyznało, że gdy ma problemy z pieniędzmi, jako pierwszy krok podjęty w celu ich zaoszczędzenia podejmuje ograniczenie kwot wydawanych do tej pory na czynsz.
Kolejnym pytaniem zadanym w ankiecie było: "Co Pana/Panią najbardziej martwi w ostatnich miesiącach?". Odpowiedź była jednogłośna dla blisko 28 proc. Największą starszych osób okazały się ceny żywności, których nie da się nie odczuć nawet mimo dodania do budżetów kwot zyskanych dzięki oszczędzaniu.
Na drugim miejscu wśród największych trosk emeryci usytuowali ceny związane z użytkowaniem mieszkania. 16 proc. badanych osób ma duży problem z poradzeniem sobie z tymi kosztami.
Prawie taki sam wynik otrzymała odpowiedź "koszt ogrzewania mieszkania". Można się domyślić, że seniorom spędza sen z powiek nie tylko to, skąd wziąć pieniądze na węgiel, ale też to, gdzie go kupić i jak przetransportować.
Nie wszyscy mogą przecież liczyć przy tym na pomoc ze strony bliskich czy znajomych. Sporo starszych osób musi radzić sobie z kosztem ogrzewania mieszkania na własną rękę.
15 proc. ankietowanych odpowiedziało, że największym zmartwieniem są dla nich ceny leków. Dla starszych osób jest to jeden z podstawowych produktów i mimo że mogą korzystać ze zniżek czy refundacji, wciąż ten koszt może przekraczać ich budżet.
O wiele mniej seniorów podało, że najbardziej przejmuje się wojną w Ukrainie (prawie 12 proc.), cenami paliwa (blisko 8 proc.) oraz pandemią koronawirusa (ok. 6 proc.).
Ok. miesiąc temu do Sejmu trafiła obywatelska petycja o wprowadzenie stałego zasiłku dla małżeństw, których staż wynosi 50 lat i więcej. Tacy seniorzy są najmniej majętną grupą w społeczeństwie, dlatego zdaniem twórców petycji państwo powinno wesprzeć ich finansowo. Tym bardziej, że nie są zbyt liczni. Pisaliśmy o tym w innym artykule w INNPoland.