Tankowanie paliwa
Ceny paliw będą niższe w przyszłym tygodniu Fot. Piotr Jedzura/Reporter/East News

Kierowcy mogli czuć się zawiedzeni ostatnimi obniżkami cen paliw. Jednak zdaniem ekspertów z e–petrol.pl już w przyszłym tygodniu pojawią się większe przeceny. Niewykluczone, że na niektórych stacjach olej napędowy będzie tańszy nawet o 20 gr.

REKLAMA
  • Choć ceny paliw spadają, to kierowcy mogą czuć się rozczarowani skalą obniżek
  • Zdaniem ekspertów w przyszłym tygodniu obniżki na stacjach benzynowych przyspieszą
  • Już w przyszłym roku ceny paliw znów mogą wzrosnąć
  • Niższe ceny paliw, ale kierowcy liczyli na więcej

    Paliwo tanieje od kilku tygodniu, jednak wśród kierowców dominuje raczej frustracja niż radość. Dlaczego? Dynamika obniżek jest zdecydowanie zbyt niska.

    Jak wskazują eksperci z portalu e–petrol.pl, obecnie mamy do czynienia z dużą rozbieżnością między hurtowym i detalicznym rynkiem paliw. W hurcie widać znaczące obniżki. Z kolei na stacjach benzynowych są one symboliczne.

    – Można odnieść wrażenie, że operatorzy rynku detalicznego szykują bufor bezpieczeństwa w postaci wyższych marż – wskazują analitycy w najnowszym komentarzu. Ich zdaniem w ten sposób operatorzy chcą "złagodzić" przyszłoroczny "szok" spowodowany wygaszeniem tarczy antyinflacyjnej na paliwa.

    Ile kosztuje paliwo? W przypadku najpopularniejszej benzyny Pb95 obniżka wynosiła tylko 3 grosze. Obecnie za litr tego paliwa na stacjach benzynowych trzeba zapłacić średnio 6,59 zł.

    Na nieco większą przecenę mogli liczyć kierowcy pojazdów napędzanych silnikiem diesla. Olej napędowy potaniał w tym tygodniu o 5 groszy do uśrednionego poziomu 7,79 zł/l.

    Z kolei ceny autogazu spadły poniżej psychologicznej bariery 3 zł. W mijającym tygodniu LPG zanotowało obniżkę o 3 gr. Za to paliwo kierowcy płacą średnio 2,99 zł/l.

    Ceny paliw od 28 listopada do 4 grudnia. Będą kolejne obniżki

    Jednak w ocenie ekspertów przestrzeń do kolejnych, bardziej zdecydowanych obniżek staje się coraz większa. Ich prognoza na przełom listopada i grudnia zakłada przyspieszenie obniżek.

    W przyszłym tygodniu za benzynę Pb95 kierowcy będą płacili między 6,46 a 6,58 zł/l. Z kolei olej napędowy ma kosztować 7,59–7,76 zł/l. Olej napędowy będzie sprzedawany za 2,93–3,01 zł/l.

    Ropa tanieje, a złoty się umacnia. Ale na horyzoncie podwyżka

    Z czego będzie wynikała przyszłotygodniowa obniżka cen paliw? Eksperci wskazują na dwa czynniki. Po pierwsze, tanieje ropa naftowa na światowych giełdach. Po drugie, złoty się umacnia, przede wszystkim wobec dolara.

    Jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, w piątek 25 listopada nad ranem za amerykańską walutę trzeba było zapłacić 4,50 zł, czyli najmniej od lipca. Przypomnijmy, że jeszcze pod koniec września dolar przebijał nawet próg 5 zł.

    Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl

    Jednak dobra passa kierowców nie będzie trwała zbyt długo. Wielkimi krokami zbliża się bowiem częściowe wygaszenie tarczy antyinflacyjnej. Minister aktywów państwowych Jacek Sasin oznajmił, że od początku 2023 r. trzeba będzie przywrócić wyższe stawki VAT i akcyzy na paliwa (z 8 do 23 proc.).

    Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, zmiany podatkowe przełożą się na skokowe podwyżki. W przypadku benzyny Pb95 ceny mogą poskoczyć o ponad 90 gr. Z kolei za olej napędowy kierowcy zapłacą nawet o 1 zł więcej. Jednak zdaniem analityków z e-petrol.pl, ceny jeszcze bardziej podskoczą w lutym 2023 r., kiedy zacznie obowiązywać unijne embargo na rosyjskiego diesla.

    Czytaj także: