Zapuść brodę, odpuść kursy. Mikołaj nie musi narzekać na zarobki
Okazuje się, że spośród zawodów świątecznych najlepiej opłacany jest Mikołaj. Zobacz, na jakie kwoty może liczyć i o ile wyprzedza Śnieżynkę.
Reklama.
Okazuje się, że spośród zawodów świątecznych najlepiej opłacany jest Mikołaj. Zobacz, na jakie kwoty może liczyć i o ile wyprzedza Śnieżynkę.
W branży świątecznej najbardziej poszukiwane są oczywiście osoby, które przebiorą się za Mikołaja. Ich obecność jest niemal obowiązkowa w centrach handlowych, na firmowych wigiliach czy podczas domowych uroczystości. Bardzo często odwiedzają też fundacje, szpitale, hospicja czy domy dziecka.
Firma Personnel Serive, zajmująca się rekrutacją pracowników, poinformowała, że Mikołaj może liczyć na zarobki w wysokości od 25 do nawet 200 zł za godzinę netto. Ekspert rynku pracy i założyciel PS Krzysztof Inglot na stronie przedsiębiorstwa wyjaśnił, z czego to wynika.
Śnieżynka zarobi o wiele mniej od Mikołaja, bo od 17,50 do 25 zł netto za godzinę. Podobną kwotę otrzyma w centrum handlowym hostessa promująca produkty lub usługi. W przypadku sprzedawców karpi oraz choinek stawka może wynieść od 19 do nawet 30 zł netto za godzinę.
Osoby, które zajmują się produkcją ozdób świątecznych, dostają od 17,50 zł do nawet 25 zł netto za godzinę. Jeśli ktoś zajmuje się pakowaniem prezentów, zarobi najwyżej 19 zł. W okresie świątecznym prawdziwe oblężenie przeżywają lokale gastronomiczne. Wówczas kelnerzy mogą liczyć na stawkę od 17,50 do nawet 22 zł.
Inglot na stronie PS dodał, że wigilia jest czasem sprzyjającym integracji pracowników.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o przedświątecznych cenach żywności. Zgodnie z raportem "Indeks cen w sklepach detalicznych", opracowanym przez UCE Research i Wyższe Szkoły Bankowe, w sierpniu tego roku codzienne zakupy stały się droższe 23,7 proc. rdr.
Były wieloletni dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji dr Andrzej Maria Faliński stwierdził, że według jego prognoz zimowy lub wiosenny szczyt inflacji podniesie ceny żywności jeszcze bardziej. Może to być nawet 30-40 proc.
Krzysztof Inglot
ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service
Krzysztof Inglot
ekspert rynku pracy, założyciel Personnel Service