INNPoland_avatar

"Król kryptowalut" w końcu aresztowany. Teraz upomni się o niego USA

Natalia Bartnik

13 grudnia 2022, 11:43 · 3 minuty czytania
12 grudnia władze Bahamów aresztowały Sama Bankmana-Frieda, założyciela giełdy kryptowalut FTX. Możliwe, że Stany Zjednoczone będą teraz ubiegać się o jego ekstradycję.


"Król kryptowalut" w końcu aresztowany. Teraz upomni się o niego USA

Natalia Bartnik
13 grudnia 2022, 11:43 • 1 minuta czytania
12 grudnia władze Bahamów aresztowały Sama Bankmana-Frieda, założyciela giełdy kryptowalut FTX. Możliwe, że Stany Zjednoczone będą teraz ubiegać się o jego ekstradycję.
Sam Bankman-Fried został aresztowany Fot. Tom Williams/Associated Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • W poniedziałek władze Bahamów aresztowały Sama Bankmana-Frieda
  • Stany Zjednoczone prawdopodobnie zażądają ekstradycji byłego miliardera
  • Sam Bankman-Fried przenosił z giełdy FTX do funduszu Alameda Research środki klientów, nie uzyskawszy wcześniej ich zgody

Twórca FTX aresztowany

Jak poinformował prokurator Damian Williams, władze Bahamów zdecydowały 12 grudnia o aresztowaniu Sama Bankmana-Frieda – byłego miliardera, który założył giełdę kryptowalut FTX oraz firmę handlującą kryptowalutami Alameda Research. Jest znany również pod inicjałami SBF. Jeszcze przed ukończeniem 30 lat został jedną z najbogatszych osób na świecie, zaś FTX było trzecią co do wielkości giełdą kryptowalut na świecie.

Według słów Williamsa, przytoczonych przez agencję Bloomberg, "władze Bahamów aresztowały Samuela Bankmana-Frieda na wniosek rządu USA, na podstawie zapieczętowanego aktu oskarżenia złożonego przez Południowy Dystrykt Nowego Jorku".

– Zakładamy, że rano przystąpimy do otwarcia aktu oskarżenia – dodał prokurator.

Z kolei prokurator generalny Bahamów Ryan Pinder powiedział serwisowi CNBC, że Stany Zjednoczone "prawdopodobnie zażądają ekstradycji" byłego dyrektora giełdy FTX.

Jak podkreślił premier Bahamów Philip Davis, osoby związane z FTX "mogły zdradzić zaufanie publiczne i złamać prawo". – Bahamy będą kontynuować własne dochodzenia regulacyjne i karne w sprawie upadku FTX, przy ciągłej współpracy swoich organów ścigania i partnerów regulacyjnych w Stanach Zjednoczonych i innych krajach – dodał.

Czytaj także: Rynek kryptowalut trzęsie się w posadach. Inwestorzy tracą miliardy dolarów

Upadek FTX

Niedługo po tym, jak w listopadzie największa na świecie giełda Binance podała, że FTX może być podatne na kryzys płynnościowy, cena kryptowalut drastycznie spadła. W raporcie Binance czytamy, że nastąpiła również wyprzedaż aktywów FTX. Potem giełda rozpoczęła procedurę upadłościową.

Okazało się m.in., że Bankman-Fried przenosił środki klientów bez ich woli z giełdy FTX do funduszu Alameda Research, spekulował też tokenami FTX. Całość miała charakter piramidy finansowej. Grupa FTX przyciągnęła uwagę m.in. Amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) oraz Departamentu Sprawiedliwości. Zainteresowała się nią również bahamska policja.

Kryzys na giełdzie FTX

W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, jak doszło do kryzysu w branży kryptowalut. Zaczęło się od tego, że Binance postanowiło przejąć konkurencyjne FTX i zaczęła sprawdzać jego sytuację finansową.

Jakiś czas później portal CoinDesk, należący do Binance, opublikował informację, że majątek Alameda Research składa się z tokenów FFT, niemających pokrycia w innych walutach.

Najpierw z FTX Bankmana-Freida zniknęły aktywa o wartości niemal pół miliarda dolarów. Bankman-Fried twierdził wtedy, że prawdopodobnie ktoś je ukradł. FTX złożyło potem wniosek o bankructwo i rozpoczęła procedurę upadłościową.

Kilka godzin później potwierdzono, że ktoś miał nieautoryzowany dostęp do giełdy. Analitycy kryptowalut zastanawiali się, czy doszło do ataku hakerskiego, czy jednak kradzieży dokonała osoba związana z przedsiębiorstwem Bankmana-Frieda. Firma analityczna Elliptic oszacowała, że strata wynosi 477 mln dolarów.

Dyrektor generalny FTX John Ray III wykluczył możliwość handlu lub wypłacania środków. Departament Sprawiedliwości USA oraz Komisja Papierów Wartościowych i Giełd zaczęły badać FTX jeszcze przed tym, jak ogłosiło ono upadłość. Ich celem było ustalenie, czy miała tam miejsce działalność przestępcza lub przestępstwo dotyczące papierów wartościowych.

Przed domniemaną kradzieżą założyciel FTX dysponował majątkiem 15 mld dolarów, a po niej miał już "tylko" 990 mln dolarów. FTX ze statusu trzeciej co do wielkości giełdy spadł do zupełnie bezwartościowej.

Upadek własności Bankmana-Frieda wpłynął również na inne kryptowaluty, które szybko zaczęły tracić wartość. Nie ominęło to bitcoinów. W efekcie inwestorzy zaczęli wycofywać się z rynku kryptowalut.

Czytaj także: https://innpoland.pl/186739,ftx-kurs-bitcoina-ile-wynosi-cena