INNPoland_avatar

Sztuczne choinki są dla bogatych. Sprawdziliśmy, ile kosztuje plastikowe drzewko

Konrad Bagiński

16 grudnia 2022, 14:32 · 3 minuty czytania
Wiele osób może nawet nie podejrzewać, że stara sztuczna choinka kurząca się gdzieś w piwnicy staje się powoli coraz lepszą inwestycją. Po wizycie w markecie budowlano-ogrodniczym wiem, jedno: plastikowe drzewko to obecnie symbol statusu i sukcesu. Kiedy zobaczyliśmy z żoną ceny sztucznych choinek, bez wahania zdecydowaliśmy się na świeżą.


Sztuczne choinki są dla bogatych. Sprawdziliśmy, ile kosztuje plastikowe drzewko

Konrad Bagiński
16 grudnia 2022, 14:32 • 1 minuta czytania
Wiele osób może nawet nie podejrzewać, że stara sztuczna choinka kurząca się gdzieś w piwnicy staje się powoli coraz lepszą inwestycją. Po wizycie w markecie budowlano-ogrodniczym wiem, jedno: plastikowe drzewko to obecnie symbol statusu i sukcesu. Kiedy zobaczyliśmy z żoną ceny sztucznych choinek, bez wahania zdecydowaliśmy się na świeżą.
Ceny sztucznych choinek wzrosły o kilkadziesiąt procent w ciągu roku INNPoland.pl
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Ceny sztucznych choinek w ciągu ostatniego roku ostro wzrosły
  • Kosztują teraz 40-70 procent więcej, niż przed ostatnimi świętami
  • Cena sztucznej choinki zależy od liczby gałązek i wysokości drzewka
  • Najtańsza sztuczna choinka jest 2-3 razy droższa od naturalnej

Może już macie, może dopiero będziecie kupować choinkę. My z żoną i synem właśnie wybraliśmy się po jedną. Niedaleko mamy market budowlany, więc ruszyliśmy właśnie tam. W naszej okolicy nie ma jeszcze stoisk z choinkami, poza tym chcieliśmy zrobić 4-latkowi przyjemność i wprowadzić świąteczną atmosferę jeszcze przed świętami.

Wpadliśmy na pewien pomysł. Rzućmy okiem na sztuczne – powiedzieliśmy i skierowaliśmy swe kroki na odpowiednie stoisko. Hm, trochę drogo – pomyślałem na widok pierwszej, niezbyt zresztą urodziwej choinki z plastiku. Wisiała na niej karteczka z ceną. 200 złotych.

Im dalej w sztuczny las, tym bardziej oczy moje stawały się większe. Najtańsze choinki kosztują 159 złotych. Nieco droższe są po 179 złotych, cena najlepszych, takich mercedesów wśród sztucznych choinek, skacze do 400 – 500 i więcej złotych.

Okazuje się, że cenę dyktuje wysokość choinki oraz – co najważniejsze – liczba gałązek. Najtańsze mają ich ok. 200. Najdroższa, jaką znaleźliśmy, miała 1367 gałązek i 240 cm wysokości. Kosztowała prawie 600 złotych.

Najtańsza – ledwie 1,2 metra i 275 gałązek. I nie była przesadnie piękna, chociaż trzeba wziąć poprawkę na to, że po zawieszeniu na niej bombek, łańcuchów i całej reszty tych ozdób, może prezentować się całkiem dobrze. W sumie na choince z mniejszą liczbą gałązek łatwiej to wszystko umieścić.

Widziałem też kilka modeli z zamontowanymi szyszkami (nie sprawdzałem, czy są plastikowe), są też sztuczne choinki przysypane sztucznym śniegiem. Była też jedna biała, taka choinka – albinos.

Ceny naprawdę oszalały

Okazuje się, że szybką obserwację potwierdzają dane. Jak donosi "Fakt" ceny sztucznych choinek w sieciówkach faktycznie poszły ostro w górę. Dziennik porównał obecne cenniki z zeszłorocznymi. W wielu przypadkach podwyżka jest dwucyfrowa. W Obi sztuczna choinka jest droższa o ponad 70 proc. niż rok temu, w Castoramie – o ponad 40 proc.

W zeszłym roku za zieloną choinkę Eiger (228 cm) w Castoramie trzeba było zapłacić 188 zł. Obecnie to drzewko kosztuje 268 zł. Przez rok podrożało aż o 42,5 proc. Najtańsza sztuczna choinka w Castoramie to sosna MAG (45 cm). W zeszłym roku kosztowała 17,98 zł. Natomiast w tym roku trzeba za nią zapłacić 21,48 zł. To o prawie 20 proc. więcej.

Z kolei w Obi dostępna jest m.in. sztuczna sosna Colorado (90 cm). Rok temu kosztowała 31,99 zł, a w tym roku - 54,99 zł. To podwyżka o prawie 72 proc. W tym samym sklepie można kupić także sztuczną choinkę ośnieżoną Alesund (180 cm).

W zeszłym roku klienci płacili za nią 249 zł. Obecnie muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 279 zł, czyli o 12 proc. większym.

U konkurencji również jest drogo. Najtańsza w ofercie Leroy Merlin jest obecnie sztuczna choinka z szyszkami (30 cm). Rok temu to drzewko kosztowało 9,99 zł, a w tym - 14,99 zł. To podwyżka o 50 proc. Z kolei choinka Celesti (90 cm) podrożała o 25 zł – do 54,99 zł.

Za jodłę sztuczną z Leroy Merlin klienci płacili rok temu 12,99 zł, a obecnie muszą przygotować się na wydatek rzędu 21,99 zł. To o niecałe 70 proc. więcej.

"Fakt" skupił się na cenach choinek najtańszych, myśmy szukali drzewka odpowiedniego rozmiaru i ładnego. Doszliśmy do wniosku, że kupienie sobie sztucznej choinki średniej klasy – takiej za 300 złotych – jest lekką ekstrawagancją.

Tym bardziej że ceny choinek żywych, na pierwszy rzut oka nie wzrosły od zeszłego roku. Dałbym głowę, że rok temu zapłaciłem dokładnie tyle samo, co teraz.

Ile? Kompaktową, pasującą do małego mieszkania, choinkę żywą można kupić za 50 - 60 złotych. Wybór jest spory, można sobie znaleźć bardziej lub mniej rozłożystą, smukłą, gęstszą, rzadszą. Duży wybór rozmiarów i bardziej konkurencyjne ceny znajdziemy niedługo na bazarach i osiedlowych placach.

Może moglibyśmy poczekać i kupić nieco ładniejszą czy nieco tańszą choinkę. Ale niecałe 60 złotych za drzewko z miękkimi, niekłującymi igłami o wysokości to chyba przyzwoita cena. No i pamiętajmy o tym, że mimo wszystko choinka naturalna jest bardziej ekologiczna i zdrowsza od plastikowej.

Czytaj także: https://innpoland.pl/188332,choinka-jak-przewiezc-samochodem-mandat