Jak nikogo nie ma, to zapłacisz więcej. Tak rząd walczy z pustostanami

Jedną z regulacji, które planuje wprowadzić Ministerstwo Finansów, jest ta związana z mieszkaniami wykupowanymi w celach inwestycyjnych. Konkretnie ma to polegać na obciążeniu podatkiem od czynności cywilnoprawnych (PCC).

Zostanie on nałożony na pakietowe zakupy mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Do takiej informacji dotarła "Rzeczpospolita". Wiceminister finansów Artur Soboń powiedział dziennikowi, na czym będą polegały zmiany.

Druga regulacja wiąże się ze zmianą w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Jaki los czeka więc pustostany? Według planu samorządy zyskają uprawnienia, aby mogły uchwalać wyższe stawki podatku od nieruchomości na lokale. Jednak będzie to możliwe tylko w zakresie tych, które nie pozostaną niezamieszkane np. przez przynajmniej trzy miesiące.

"Wstępnie planujemy, że wyższy podatek obejmie nadwyżkę ponad określoną powierzchnię lokali niewykorzystywanych na cele mieszkaniowe, które są położone na terenie danej gminy" – zapowiedział Soboń w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Czytaj także: Za chwilę podwyżki w nieruchomościach. Kumulacja nowych opłat dobije niejeden portfel

Już niebawem, bo w styczniu przyszłego roku, zacznie obowiązywać nowe prawo dla osób wynajmujących mieszkanie. Pojawi się konieczność płacenia wyższego podatku, ale można będzie uniknąć tej podwyżki. Jedynym warunkiem jest podpisanie nowej umowy o wykorzystaniu mediów, o czym pisaliśmy w innym artykule w INNPoland.

Na czym konkretnie będzie to polegać? Aby nie być zobowiązanym do opłacania ryczałtu, trzeba podpisać umowę, z której jasno wynika, że za wodę, prąd, ogrzewanie czy wywóz śmieci zapłaci najemca. W przeciwnym razie właściciel lokalu zapłaci wyższy podatek.

Dostosowanie się do nowych regulacji powinno nastąpić w czasie od 1 stycznia 2023 r. O tym, na co warto zwrócić uwagę przy podpisywaniu dokumentu, powiedział serwisowi wyborcza.biz.pl. Robert Nogacki, partner zarządzający Kancelarii Prawnej Skarbiec.