Ostatnie dni pozostały już na wpłacanie pieniędzy na Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) – tak, aby w rozliczeniu podatkowym za 2022 rok skorzystać z przysługującej nam ulgi podatkowej. Ale uwaga: obowiązują konkretne limity wpłat na IKZE.
Sposoby oszczędzania na emeryturę poza ZUS cieszą się wśród Polaków rosnącą popularnością. W grudniu 2021 r. prowadzono 462,7 tys. Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego – to wzrost o 55 tys. w odniesieniu do grudnia 2020 r.
Jednym z powodów, dla których IKZE jawi się jako atrakcyjna opcja, są jednak oszczędności... bieżące. Wypełniając rozliczenie PIT wpłaty na IKZE można bowiem odliczyć od podatku do wysokości ich rocznych limitów.
Limit wpłat na IKZE jest ustalany co roku na podstawie prognozy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. W 2022 roku wynosi on:
Limity nie muszą być wykorzystane w całości, a kwotę przeznaczoną na oszczędzanie można wpłacić jednorazowo lub rozłożyć w czasie w danym roku kalendarzowym.
W związku z wyższą prognozą przeciętnego wynagrodzenia, limity wpłat na IKZE wzrosną w 2023 roku. Wyniosą one odpowiednio: 8 322 zł dla osób zatrudnionych na etacie i 12 483 zł dla tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą.
Jak przypominają eksperci Nationale Nederlanden, ostateczna suma oszczędności dzięki wpłacaniu pieniędzy na IKZE zależna jest od kilku czynników:
Najwyższy możliwy zwrot podatku z IKZE w przypadku osób pracujących na etacie i opodatkowanych stawką 32 proc. od pierwszego miesiąca uzyskiwania przychodów wynosi 2274 zł. Dla osób samozatrudnionych opodatkowanych stawką 32 proc. korzyść ta wynosi aż 3411 zł.
Pomimo tego, że w ramach IKZE można oszczędzać już od 10 lat, wciąż pojawia się sporo pytań i wątpliwości z tym związanych, np. dotyczących tego, czy ulgę IKZE można rozliczać na ryczałcie.
Aby rozliczyć wpłaty na IKZE, ich kwotę należy uwzględnić w rocznym zeznaniu podatkowym, wypełniając odpowiedni formularz: