Wypełnij formularz PIT-2 do końca roku – tak brzmi polecenie wielu księgowych. Sam dokument jest potężny i wymaga podania wielu danych. Wiele osób nie wie, po co to robić, tymczasem można na nim skorzystać. Na plus wyjdą też osoby zatrudnione na umowę zlecenie i o dzieło. Wyjaśniamy wszystko krok po kroku.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Od 1 stycznia w życie wchodzą kolejne zmiany podatkowe.
Wielu pracodawców ciśnie pracowników o wypełnienie formularza PIT-2.
To może być pracochłonne i skomplikowane, ale warto poświęcić mu czas.
Wiele osób będzie miało przez to wyższą wypłatę.
Zacznijmy od początku: po co wypełniać PIT-2? Otóż zmiany podatkowe wprowadzane przez rząd i PiS dodały rozliczeniom z fiskusem nieco pikanterii i chaosu. Pierwszą odsłonę zamieszania mieliśmy w tym roku, kiedy okazało się, że wiele osób dostało niższe pensje.
Zmiany były spowodowane nie tym, że zwiększono im podatki, ale tym, że zmienił się sposób ich rozliczania. Okazało się, że dostaną swoje pieniądze, ale dopiero po rozliczeniu rocznym, jako zwrot nadpłaconego podatku.
Są pewnie tacy, którzy wolą dostać jednorazowo większą sumę. Ale jest to niekorzystne z finansowego punktu widzenia. Dość powiedzieć, że jeśli w 2022 roku (po rozliczeniu 2021) dostaliśmy na przykład 1000 zł zwrotu i takiego samego spodziewamy się w 2023 roku, to nie będą to takie same pieniądze. Przyszłoroczne 1000 złotych będzie warte w przybliżeniu tyle, co 800 złotych rok wcześniej.
I o to właśnie przede wszystkim chodzi w składaniu formularza PIT-2. Możemy zażądać od pracodawcy, by suma przyszłorocznego zwrotu była wypłacana nam razem z pensją. I co ważne – dotyczy to nie tylko etatowców, ale i ludzi zatrudnionych na umowach zlecenie i o dzieło.
Jak to działa?
Pamiętajmy, że każdemu podatnikowi przysługuje stała kwota zmniejszająca podatek. Wynosi ona 3600 zł rocznie. Jeśli pracujesz tylko w jednym miejscu, spokojnie możesz zaznaczyć w PIT-2 pole mówiące o tym, że twoja pensja ma być wyższa o "1/12 kwoty zmniejszającej podatek". Wiele osób tak już zrobiło, one tego w formularzu nie muszą zaznaczać. Ale mogą.
W efekcie twoja miesięczna pensja będzie (lub już jest) o 300 złotych wyższa, niż w przypadku, gdy zdecydujesz się na jednorazowy zwrot. Z finansowego punktu widzenia jest to bardziej opłacalne. Można też zaznaczyć inne opcje – to np. 1/24 lub 1/36 kwoty zmniejszającej podatek.
W takim przypadku dostaniemy 150 lub 100 zł miesięcznie a resztę jako zwrot po rocznym rozliczeniu. Ma to też znaczenie przy pracy w więcej niż jednym miejscu (o tym za chwilę). I dotyczy nie tylko osób pracujących na etacie, ale też na umowę zlecenie i umowę o dzieło.
– Z nowego sposobu z pewnością będą zadowoleni zleceniobiorcy. Do tej pory przy umowie zlecenie nie można było odliczać kwoty wolnej. Dzięki zmianom u zleceniobiorcy może zostać w kieszeni do 3600 zł już w trakcie roku podatkowego, a nie dopiero po rozliczeniu zeznania rocznego – mówi Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
Wyjaśnia, że ewentualne dopłaty lub zwroty w rozliczeniu rocznym będą wynikały z innych czynników. 3600 zł po prostu zmniejsza podstawowy podatek, zaś inne ulgi stosuje się osobno. Kto może spodziewać się dopłaty? Przede wszystkim osoby zarabiające powyżej 8,5 tys. złotych oraz mające dochody z kilku źródeł. Z kolei osoby zarabiające stosunkowo niewiele powinny otrzymać zwrot nadpłaconego podatku z pierwszej połowy roku.
Dlaczego właśnie za ten okres? Musimy pamiętać, że w tej chwili nic w kwestii zwrotów i dopłat nie jest do końca pewne, bo w połowie roku zmienił nam się system podatkowy. Samo Ministerstwo Finansów twierdzi, że "ostateczne rozliczenie podatku należnego od podatnika nastąpi (jak każdego roku) w rocznym zeznaniu podatkowym".
Czy PIT-2 trzeba złożyć do końca roku?
Nie, możesz go złożyć w dowolnym momencie roku. W praktyce wielu pracodawców żąda od swoich pracowników, by zrobili to jeszcze w 2022 roku. Trudno im się dziwić – oni też chcą mieć porządek w papierach, a zmiany podatkowe to utrudniają.
Zauważmy, że z punktu widzenia pracownika też im wcześniej, tym lepiej. Niemniej musisz pamiętać o tym, że PIT-2 możesz złożyć w dowolnym terminie w roku, licząc się z tym, że pracodawca wdroży zmiany w kolejnym miesiącu. Możesz też nie składać go wcale, wtedy wszystko zostanie "po staremu".
– Oświadczenia i wnioski mogą być składane w dowolnym momencie roku podatkowego. Płatnik ma około miesiąca na ich realizację w przypadku PIT-2 i PIT-2A oraz około dwóch miesięcy w przypadku PIT-3 – tłumaczy ekspert z inFaktu.
Czy PIT-2 trzeba składać na rządowym formularzu?
Niekoniecznie. Twój pracodawca może zrobić własny formularz i poprosić cię o jego wypełnienie. Wtedy będziesz mieć mniej pisania. Może też zrobić odpowiednią zakładkę w firmowym systemie kadrowo-płacowym.
Ale pamiętaj, że zawsze możesz też wypełnić oficjalny formularz i dać go pracodawcy – i pracodawca musi go przyjąć.
A co jeśli masz dwie prace?
Wtedy możesz dać obu pracodawcom wypełnione formularze. Możesz zrobić tak, że i jeden, i drugi będą ci wypłacali po 150 złotych z kwoty zmniejszającej podatek. Tu masz pełną dowolność. Kwotę możesz podzielić maksymalnie między trzech pracodawców.
Czy musisz składać PIT-2, jeśli składałeś go w 2022 roku?
Nic nie musisz, ale warto. Jeśli w tym roku składałeś już wniosek o odliczanie 1/12 kwoty zmniejszającej podatek, to w przyszłym nic się nie zmieni. Ale rubryk w PIT-2 jest sporo i warto się z nimi zapoznać.
Możesz na przykład zgłosić chęć rozliczania się ze współmałżonkiem lub jako osoba samotnie wychowująca dziecko. Co to daje? Pracodawca uwzględni to podczas obliczania zaliczki na podatek dochodowy. W efekcie możemy dostać większy miesięczny zwrot.
Jeśli podatnik ma prawo do korzystania z rozliczenia z dzieckiem (jako samotny rodzic lub rozliczając się z małżonkiem) również może poinformować o tym płatnika składek. Poniżej podajemy, jak będzie pobierana zaliczka w zależności od wspólnych dochodów.
Jeśli dochody nie przekroczą 120 000 zł – płatnik będzie pobierał zaliczkę na podatek w wysokości określonej dla I progu podatkowego (12 proc.) oraz stosował podwójną kwotę zmniejszającą podatek
Jeśli dochody przekroczą 120 000 zł – płatnik będzie pobierał zaliczkę na podatek w wysokości określonej dla I progu podatkowego (12 proc.) oraz stosował pojedynczą kwotę zmniejszającą
W PIT-2 możemy też wskazać, że przysługują nam wprowadzone przez Polski Ład zwolnienia z podatku. Dotyczą one na przykład rodziców z przynajmniej czwórką dzieci, pracujących seniorów oraz osoby wracające z emigracji. Ich przychody do 85 528 zł rocznie są zwolnione z podatku. W efekcie pracodawca do tej kwoty nie będzie potrącał zaliczki na podatek. Zacznie to robić dopiero po przekroczeniu progu.
Kogo dotyczą poszczególne druki?
• PIT-2 – składają m.in. pracownicy, zleceniodawcy, członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych.
• PIT-2A – składają w szczególności osoby otrzymujące emeryturę lub rentę z zagranicy, stypendium, świadczenie z tytułu odbywania praktyk absolwenckich lub stażów uczniowskich, a także osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych.
• PIT-3 – składają osoby otrzymujące krajową emeryturę, rentę, świadczenie przedemerytalne, nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, rodzicielskie świadczenie uzupełniające lub zasiłki pieniężne z ubezpieczenia społecznego (np. chorobowy lub macierzyński).
Na co zwrócić uwagę?
PIT-2 był kiedyś prostym drukiem, teraz stał się skomplikowanym formularzem. Szczególną uwagę zwróćmy na objaśnienia i polecenia. W kilku miejscach pojawia się na przykład "niepotrzebne skreślić". Niech nam nie umykają takie drobiazgi.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Nie ma jednego sposobu wypełnienia PIT-2. Gęsto zapisany formularz ma teraz 3 strony i można go znaleźć pod tym linkiem na rządowej stronie. A wyjaśnienia do tego, jak poprawnie wypełnić liczą... 27 stron. Znajdują się pod tym linkiem.
– Nowe druki na 2023 roku są zdecydowanie bardziej rozbudowane, dlatego warto poświęcić trochę czasu, aby poprawnie je wypełnić. Istotne też, że w każdej chwili w trakcie roku podatkowego można je zaktualizować – mówi Piotr Juszczyk.