INNPoland_avatar

Zarobimy więcej, ale fiskus dobierze się do wypłaty. Duże zmiany od 1 stycznia

Maria Glinka

19 grudnia 2022, 13:15 · 3 minuty czytania
W przyszłym roku osoby zarabiające najmniej będą musiały zapłacić podatek. Wszystko z powodu podwyżki płacy minimalnej. Osoby zatrudnione za najniższą krajową będą musiały oddać państwu kilkaset złotych.


Zarobimy więcej, ale fiskus dobierze się do wypłaty. Duże zmiany od 1 stycznia

Maria Glinka
19 grudnia 2022, 13:15 • 1 minuta czytania
W przyszłym roku osoby zarabiające najmniej będą musiały zapłacić podatek. Wszystko z powodu podwyżki płacy minimalnej. Osoby zatrudnione za najniższą krajową będą musiały oddać państwu kilkaset złotych.
Podatek dla osób zarabiających najniższą krajową Fot. Maciej Goclon/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • W przyszłym roku osoby z płacą minimalną otrzymają o około 350–400 zł więcej
  • Jednak podwyżki najniższej krajowej sprawią, że na niekorzyść zmieni się podstawa opodatkowania
  • W rezultacie od przyszłego roku pracownicy z płacą minimalną będą musieli odprowadzić wyższy podatek

Podwyżka płacy minimalnej w 2023 r.

Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, w przyszłym roku wzrośnie płaca minimalna. Na osoby zarabiające najmniej czekają aż dwie podwyżki.

Od 1 stycznia 2023 r. płaca minimalna będzie wynosiła 3490 zł brutto (około 2700 zł netto), a od 1 lipca 2023 r. – 3600 zł brutto (około 2800 zł netto). W tym roku najniższa krajowa opiewa na 3010 zł brutto (2 209,56 zł netto).

Od płacy minimalnej trzeba będzie odprowadzić podatek

Jednak nie ma róży bez kolców. Pracownicy będą zarabiali więcej o około 350–400 zł niż w tym roku, ale do ich wypłaty dobierze się fiskus.

W tym roku osoby z płacą minimalną nie musiały płacić podatku, ponieważ w ramach Polskiego Ładu kwota wolna od podatku wzrosła do 30 tys. zł.

W tym roku pracownik na najniższej krajowej zarobi ponad 36 tys. zł brutto, czyli więcej niż kwota wolna, ale jest to przychód pomniejszony o koszty jego uzyskania. Ministerstwo Finansów tłumaczy, że kwota wolna dotyczy podstawy opodatkowania, a nie przychodu i właśnie dlatego płaca minimalna jest w tym roku zwolniona z PIT.

Jako przykład resort finansów podaje singla, który zarabia 3010 zł w skali miesiąca. Za ubezpieczenie społeczne trzeba zapłacić 4 952,05 zł (13,71 proc. x 36 120 zł). Po odliczeniu składki wychodzi 31 167,95 zł (36 120 zł –- 4 952,05 zł). Dodatkowo należy odliczyć koszty uzyskania przychodu, co daje 28 167,95 zł (31 167,95 zł – 3000 zł). Jak wskazuje resort, w ten sposób powstaje podstawa opodatkowania, którą porównuje się z kwotą wolną od podatku.

Wszystko zmieni się już od 1 stycznia 2023 r., gdy zacznie obowiązywać pierwsza z podwyżek płacy minimalnej. Pracownicy, obecnie zwolnieni z podatku, będą musieli go zapłacić, ponieważ podstawa opodatkowania przekroczy 30 tys. zł.

Pracownicy zapłacą kilkaset złotych podatku

W praktyce oznacza to, że osoby zatrudnione za najniższą krajową przez cały przyszły rok będą musiały złożyć zeznanie podatkowe i uregulować PIT według stawki podatkowej 12 proc. W skali roku oddadzą skarbówce kilkaset złotych.

Kwota podatku w skali rocznej będzie wynosiła nieco ponad 400 zł, a w skali miesięcznej ok. 30-40 złKarolina Harasiukekspertka Vialto Partners dla Radia ZET

Z oficjalnych wyliczeń wynika, że płacę minimalną pobiera w Polsce około 3 mln osób. Rząd wskazuje, że z uwagi na wysoką inflację najniższa krajowa musi w przyszłym roku wzrosnąć dwukrotnie.

Przypomnijmy, że według najnowszego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) ceny usług i towarów konsumpcyjnych wzrosły w listopadzie 2022 r. o 17,5 proc. rdr. Choć jest to spadek w porównaniu do odczytu z października (17,9 proc. rdr.), to ceny w dalszym ciągu rosną – i to w tempie jakiego nie widzieliśmy od ćwierć wieku.

Czytaj także: https://innpoland.pl/187435,polski-lad-nizsze-podatki-tylko-na-papierze-o-tym-rzad-nie-wspomina