Polacy są bardziej pesymistyczni niż GUS. Z najnowszego sondażu wynika, że ich zdaniem ceny towarów i usług wzrosły w ciągu roku o 43 proc. Tymczasem najnowsze oficjalne statystyki mówią o inflacji rzędu 16,6 proc. rdr. Obywatele są również sceptyczni co do dalszego wzrostu cen.
Z najnowszego szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że inflacja w grudniu 2022 r. wyniosła 16,6 proc. rdr. Odczyt zaskoczył ekonomistów, którzy spodziewali się wzrostu cen na poziomie 17,3-17,4 proc. rdr.
United Surveys, na zlecenie "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM, postanowiło zapytać Polaków, o ile ich zdaniem podrożały towary i usługi. Średnio Polacy wskazali, że ceny wzrosły o 43 proc. w ciągu ostatniego roku, czyli zdecydowanie więcej niż wylicza GUS.
Poza tym wyniki najnowszego badania są wyższe niż poprzednich ankiet. W sierpniu 2022 r. średnia odpowiedzi Polaków wynosiła 39 proc. Natomiast w styczniu 2022 r. Polacy oceniali, że ceny podskoczyły do góry o 27,3 proc.
Z nowego badania wynika, że wzrost cen najbardziej uderza w osoby w wieku 50-59 lat. Ich zdaniem produkty podrożały średnio o 55 proc.
Szalejąca drożyzna daje się we znaki również Polakom w wieku 18-29 lat. Według nich ceny wzrosły o 54 proc. w ciągu ostatniego roku.
Z kolei w kontekście preferencji polityczny, wzrost cen najbardziej odczuły osoby niezdecydowane. Ich zdaniem ceny zwiększyły się średnio o 49 proc. Natomiast zwolennicy opozycji mówią o wzroście rzędu 40 proc., a wyborcy Zjednoczonej Prawicy wskazują, że ceny wzrosły o 33 proc.
W trakcie badania Polacy wskazali również, jak będzie kształtowała się inflacja w tym roku. Prawie połowa ankietowanych uważa, że w 2023 r. wzrost cen będzie wyższy niż w 2022 r. Takiej odpowiedzi udzieliło 49,6 proc. respondentów.
Niższej inflacji spodziewa się zaledwie 20 proc. uczestników badania. Z kolei 26,9 proc. osób uważa, że wzrost cen będzie na tym samym poziomie co w ubiegłym roku. 6,2 proc. uczestników badania nie ma zdania na ten temat.
Zdaniem Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE) szczyt inflacji przypadnie w lutym. - Po ostatnim odczycie spodziewamy się, że wzrost cen nie przekroczy jednak granicy 20 proc. - przyznał Sebastian Sajnóg, analityk z zespołu makroekonomii PIE.
W ocenie eksperta ceny jeszcze wzrosną z powodu wygaśnięcia tarcz antyinflacyjnych i przywrócenia wyższych stawek VAT na gaz, energię elektryczną i paliwa. Choć jak już pisaliśmy w INNPoland.pl, powrót do 23-proc. VAT-u na paliwa nie wpłynął na cenniki na stacjach benzynowych Orlenu, przez co płocki koncern mierzy się z zarzutami o utrzymywanie cen na zawyżonych poziomach w ostatnich miesiącach 2022 r.
Posłowie Platformy Obywatelskiej (PO) stworzyli nawet kalkulator, w którym kierowcy mogą oszacować, o ile przepłacali, tankując na Orlenie.