Waloryzacja to nie wszystko, wzrosną też dodatki do emerytury. W ustawie o emeryturach i rentach rząd zapisał, że dodatki do tych świadczeń będą podwyższane przy zastosowaniu ustawowego wskaźnika waloryzacji.
Przypomnijmy, średnioroczna inflacja emerycka – zgodnie z danymi GUS – wyniosła w 2022 roku 14,8 proc. To oznacza, że co najmniej o taki procent wzrosną nie tylko emerytury, ale i dodatki do nich. Miesięcznie to kilkadziesiąt złotych, ale w skali roku suma nie będzie bez znaczenia.
Jednym z najbardziej popularnych jest dodatek pielęgnacyjny. Przysługuje uprawnionym do emerytury lub renty, jeżeli osoby te zostały uznana za całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji, albo ukończyły 75 lat.
Jak wylicza "Fakt", obecnie jest to 256,44 zł miesięcznie, po waloryzacji będzie co najmniej 294,39 zł. Świadczenie wzrośnie od 1 marca, więc do końca roku to dodatkowe 380 zł.
Kolejnym jest dodatek kombatancki – przysługuje, jak sama nazwa wskazuje, kombatantom, ale też innym osobom uprawnionym. Na dziś dodatek kombatancki to 256,44 zł, ale już po waloryzacji wyniesie 294,39 zł.
Również kombatantom i innym uprawnionym przysługuje dodatek kompensacyjny w wysokości 15 proc. dodatku kombatanckiego.
Poza kombatantami przysługuje on także wdowom lub wdowcom, jeśli są na emeryturze lub rencie, oraz osobom pobierającym uposażenie w stanie spoczynku lub uposażenie rodzinne, pozostałym po kombatantach i innych osobach uprawnionych. Obecnie to 38,47 zł, a od 1 marca 2023 r. po waloryzacji może wynieść 44,16 zł.
Przypomnijmy, że wciąż czekamy na dane o średniorocznym przeciętnym wynagrodzeniu, czyli o średniej krajowej za 2022 rok. Może ona podnieść waloryzację nawet do ponad 15 proc. Jeśli płace nie ugięły się inflacji i wzrosły, to świadczenia też wzrosną, ale to nie jest pewne, bo inflacja pod koniec roku rosła szybciej niż pensje.
Dochodzi do tego jeszcze ryczałt energetyczny. Pozwala on uprawnionym seniorom na obniżenie kosztów stałych gospodarstw domowych. Obecnie wynosi 192,58 zł, po waloryzacji kwota osiągnie co najmniej 221,08 zł.
Na liście jest jeszcze dodatek za tajne nauczanie – przysługuje nauczycielom, którzy w czasie okupacji prowadzili tajne nauczanie. Teraz dodatek ten to 256,44 zł, po 1 marca będzie już co najmniej 294,39 zł.
Jest należny również tym, którzy przed 1 września 1939 roku nauczali w języku polskim w szkołach polskich na terenie III Rzeszy Niemieckiej oraz byłego Wolnego Miasta Gdańska, jeżeli nie pobierają dotychczas takiego dodatku z innego tytułu.
Istnieje również świadczenie dla żołnierzy zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianych w określonych podmiotach, jak kopalnie węgla, kamieniołomy, zakłady rud uranu i bataliony budowlane. Świadczenie wynosi 256,44 zł, ale po zmianach wzrośnie do 294,39 zł.
Ostatnie na liście jest świadczenie przysługujące osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonych w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.
Obecnie świadczenie wynosi 12,02 zł za każdy miesiąc przymusowej pracy. Po waloryzacji wzrośnie do kwoty 13,80 zł.
GUS w połowie stycznia podał dane o inflacji za grudzień i za cały rok. Wyniosła ona 16,6 proc. w grudniu. To spadek wobec odczytu z listopada, gdy było to 17,5 proc. Z kolei średnioroczna inflacja wyniosła w całym 2022 roku 14,4 proc.
"Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu 2022 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 16,6 proc. (przy wzroście cen towarów – o 17,6 proc. i usług – o 13,4 proc.) – podał GUS w komunikacie.
"W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1 proc. (w tym usług – o 0,9 proc., przy spadku cen towarów – o 0,1 proc.)" – dodano.
Co do inflacji za cały 2022 rok: "ogłasza się, że średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem w 2022 r. w stosunku do 2021 r. wyniósł 114,4 (wzrost cen o 14,4 proc.)" – podał Urząd.
Co nas czeka w nadchodzących tygodniach? Ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu cen. Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) prognozuje, że szczyt inflacji nastąpi w lutym 2023 r., kiedy CPI przekroczy 20 proc.
Ich zdaniem wysoki odczyt będzie wynikał z przywrócenia regularnych stawek VAT na energię elektryczną, gaz ziemny i paliwa. Choć jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, na razie skutków podwyżki VAT na paliwa do 23 proc. na stacjach benzynowych nie widać.
Czytaj także: https://innpoland.pl/189568,rekordowa-waloryzacja-emerytury-kaczynskiego-tyle-zyska-prezes-pis