Osoby, które mają słabość do słodkości, prawdopodobnie nie mogą się doczekać tłustego czwartku. Zapytaliśmy dyskonty oraz lokalną cukiernię, jakie przewidują ceny oraz jak się zmieniły w ciągu ostatnich lat. To słodko gorzkie informacje.
Wyczerpujących informacji udzieliła nam krakowska Cukiernia pod Arkadami. Z przesłanej nam odpowiedzi wynika, że w 2023 r. nastąpił największy procentowy wzrost ceny i to od 15 lat. W latach poprzednich kwota szła do góry o kilka procent, przeważnie o 20 gr rocznie. Teraz to się zmieniło.
I tak w zeszłoroczny tłusty czwartek jeden pączek kosztował 4,30 zł, a w tym stawka wyniesie 5,50 zł. Oznacza to podwyżkę o 30-40 proc. Cukiernia i kawiarnia podkreśliła, że wyższe ceny produktów nie poprawią drastycznego spadku zysków, jaki odnotowuje już teraz.
Klienci płacą więcej nie tylko za jakość swoich tradycyjnych wypieków: w kwotę 5,50 zł wliczono również droższą energię, podwyżki i koszty pracowników. Cukiernia pod Arkadami odniosła się również do średniorocznej inflacji. Zgodnie z komunikatem rządu ma ona wynosić 14,4 proc., a więc "odrobinę" mniej niż podane wyżej 30-40 proc.
Zapytaliśmy także dyskonty o to, jakie w tym roku przewidują ceny pączków na tłusty czwartek. Biuro Prasowe Biedronki poinformowało, że zostanie to ustalone ok. 10 lutego. Carrefour również podał, że jest za wcześnie, by mówić o szczegółach.
Czytaj także: Pączki w tej cukierni są tak dobre, że klienci się o nie biją. Ustawia się do niej gigantyczna kolejka
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, ile kosztują pączki u Magdy Gessler. W menu restauracji "U Fukiera" pojawiły się jeszcze przed tłustym czwartkiem. Tutaj kupimy je w cenie 15 zł za sztukę. Prowadząca "Kuchenne rewolucje" oferuje je również w "Słodkim Słonym", gdzie (jak podał "Fakt") za jednego trzeba zapłacić już 18 zł.
Jak bardzo zmieniła się ich cena? W 2019 r. w "U Fukiera" jeden pączek kosztował 9 zł, a zatem w stosunku do 2023 r. jego cena zwiększyła się o 15 proc. Jak możemy przeczytać na stronie internetowej restauracji, słodkie przysmaki dostaniemy w dwóch wersjach: z "obłędną konfiturą z płatków róż" lub z konfiturą malinową.
W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, ile trzeba było zapłacić za składniki tego wypieku w zeszłoroczny tłusty czwartek. Eksperci banku BNP Paribas podali, że od lutego 2021 r. do lutego 2022 r. cena sprzedaży mąki tortowej wzrosła o 40 proc., a cukru o 15 proc. Z kolei jajka i mleko podrożały o 20 proc. Największe zaskoczenie i największa różnica pojawiły się w przypadku masła. Jego cena poszła do góry o aż 70 proc.