Ta gra kosztuje 9200 złotych. Przejdziecie ją w dwie godziny
Jeśli uważacie, że gry są teraz drogie, to patrzcie na to. Za "The Hidden and Unknown" przyjdzie chętnym zapłacić ponad 9 tysięcy złotych.
Reklama.
Jeśli uważacie, że gry są teraz drogie, to patrzcie na to. Za "The Hidden and Unknown" przyjdzie chętnym zapłacić ponad 9 tysięcy złotych.
Wszystko drożeje - a przy okazji także i gry. Ich ceny na premierę nierzadko przekraczają 300 złotych (zwłaszcza jeśli mówimy o wersjach konsolowych) i staje się to powoli normą. Jeśli myślicie, że 300 złotych to dużo, to jeden z deweloperów wycenił swoją twórczość na prawie 9200 złotych.
Mowa o "The Hidden and Unknown" autorstwa ProX. Tytuł zawitał na platformę Steam kilka dni temu - jego premiera odbyła się 23 stycznia. To swego rodzaju powieść wizualna, która oferuje historię na pograniczu psychologii i filozofii.
W grze poznajemy parę opowieści. Na Steamie czytamy: "detale dotyczące tych historii nie są aż tak ważne; tym, co powinniśmy zapamiętać, są lekcje z nich wyciągnięte. Każdy mógłby opowiedzieć coś, co miałoby wartość dydaktyczną dla innych, więc nie ignoruj rzeczywistości z którą się stykasz i spróbuj o niej pomyśleć."
To całkiem tajemniczy opis, z którego w sumie nie wynika zbyt wiele. Tytuł wygląda na bardzo mały projekt - i takim właśnie jest. I zapewne utonąłby w morzu innych podobnych produkcji, gdyby nie jeden detal: jej cena, która wynosi 9199,90 złotych.
W przypadku tej kwoty nie może być mowy o pomyłce. To działanie zupełnie celowe i zamierzone. Autor gry opowiedział w rozmowie z serwisem TheGamer.com, co umotywowało go do takiej wyceny.
- Powodem, dla którego zdecydowałem się na taką kwotę, jest fakt, że nie chcę sprzedawać swojego życia za "grosze". Bo dla mnie historia opowiedziana w tej produkcji znaczy więcej niż zwyczajna "gra" - tłumaczy ProX.
Dodatkowo deweloper zapewnia, że jego produkcję da się przejść w mniej niż dwie godziny. Zgodnie z polityką zwrotów na Steamie zakupiony tytuł możemy zwrócić właśnie w ciągu mniej niż dwóch godzin od uruchomienia. Jeśli - mówi ProX - stwierdzimy, że gra nie jest warta swojej ceny, to możemy ją oddać i otrzymać pełen zwrot kosztów.
Jak by nie było, faktem jest, że wysoka cena wzbudziła kontrowersje i wywołała w mediach szum - i w tym sensie pomogła autorowi zainteresować ludzi. A podejrzewam, że właśnie o to chodziło.
Co ciekawe, jak można wnioskować po recenzjach na Steamie, kilka osób zdecydowało się na zakup "The Hidden and Unknown" - i raczej większość zwróciła go po około godzinie. Obecnie tytuł ma na platformie Valve 10 recenzji, z czego połowa jest negatywna (a te pozytywne są dość podejrzane; w sumie jedna z nich dotyczy kodu otrzymanego nieodpłatnie).
Jeśli chodzi o te mniej przychylne opinie, to jeden z graczy mówi, że to jest najgorsza produkcja, jaką kiedykolwiek zrobiono. Natomiast inny stwierdza, że to autor powinien zapłacić odbiorcom tyle pieniędzy za zagranie w tę grę.
Co dotyczy innych wieści na temat gamingu, to nie tak dawno temu prezentowaliśmy listę najciekawszych tytułów, które mają mieć premierę w 2023 r. Zapewne za większość z nich przyjdzie nam zapłacić niemało na ich debiut, ale na pewno nie będzie to kwota tak duża, jak w przypadku "The Hidden and Unknown".
Z kolei pod tym adresem pisaliśmy o różnych interesujących propozycjach dla fanów produkcji wideo w klimatach postapo. Artykuł powstał w związku z niedawną premierą serialu "The Last of Us" na kanale HBO.