INNPoland_avatar

Nowa marka stacji benzynowych w Polsce. Węgrzy z impetem wchodzą na nasz rynek

Maria Glinka

06 lutego 2023, 08:51 · 3 minuty czytania
Węgierski MOL wkracza na polski rynek. Pod koniec ubiegłego tygodnia otworzył pierwszą stację benzynową pod swoim szyldem. Wraz z nową stacją pojawiło się też nowe paliwo. Obecnie MOL jest trzecim graczem na rynku, ale zamierza rozpychać się między konkurencją.


Nowa marka stacji benzynowych w Polsce. Węgrzy z impetem wchodzą na nasz rynek

Maria Glinka
06 lutego 2023, 08:51 • 1 minuta czytania
Węgierski MOL wkracza na polski rynek. Pod koniec ubiegłego tygodnia otworzył pierwszą stację benzynową pod swoim szyldem. Wraz z nową stacją pojawiło się też nowe paliwo. Obecnie MOL jest trzecim graczem na rynku, ale zamierza rozpychać się między konkurencją.
Nowa marka stacji paliw w Polsce Fot. ATTILA KISBENEDEK/AFP/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Przy trasie S7 pojawiła się pierwsza stacja benzynowa pod szyldem MOL
  • Węgrzy przejęli ponad 410 stacji benzynowych należących do Lotosu
  • Zamierzają rozwijać się na polskim rynku i prześcignąć BP

Pierwsza stacja MOL w Polsce

3 lutego węgierski MOL uruchomił pierwszą stację benzynową w Polsce. Jest zlokalizowana przy trasie S7 w woj. świętokrzyskim (MOP Klemencice).

Nowa stacja różni się od pozostałych kilkuset kontrolowanych przez węgierski koncern. Od początku w ofercie ma paliwa pod marką MOL EVO. Businessinsider.pl podaje, że na pozostałych stacjach w dalszym ciągu sprzedawane jest paliwo Lotos.

Poza stacjami benzynowymi MOL przy polskich drogach pojawi się także nowy koncept gastronomiczny Fresh Corner.

Takich szyldów będzie więcej. MOL ma ambitne plany względem Polski

Stacja benzynowa przy S7 to przedsmak tego, co czeka kierowców w nadchodzących tygodniach i miesiącach. Krajobraz dróg zawładnięty przez szyldy Orlenu, BP czy Circle K zmieni się nie do poznania.

Węgrzy wkraczają na polski rynek dzięki fuzji Orlenu z Lotosem. W wyniku transakcji MOL przejął ponad 410 stacji benzynowych działających do tej pory pod marką Lotos. Tym samym stał się trzecim co do wielkości graczem na polskim rynku sprzedaży detalicznej paliw.

Doliczając 85 stacji Slovnaft Partners Węgrzy będą posiadali prawie pół tysiąca stacji benzynowych. Więcej mają tylko Orlen (ponad 1,9 tys.) i BP (574).

Jednak trzecia lokata nie spełnia oczekiwań Węgrów. Już pod koniec listopada 2022 r. Péter Ratatics, wiceprezes MOL odpowiedzialny za segment detaliczny, zapowiedział ambitne plany koncernu. – Naszym celem jest jak najszybszy rozwój i zajęcie drugiego miejsca za plecami Orlenu – przekonywał w rozmowie z polskimi dziennikarzami. W tym celu MOL chce aktywizować pojedyncze stacje, ale nie wyklucza przejęcia mniejszych sieci. Ratatics zadeklarował, że do końca 2024 r. większość stacji przejętych w Polsce przejdzie rebranding i będzie działać pod szyldem MOL-a.

MOL to jedna z najbardziej rozpoznawalnych węgierskich firm w regionie, po Wizz Airze. W listopadzie 2022 r. kapitalizacja koncernu wyniosła około 5,5-5,7 mld dolarów. W tym samym czasie Orlen połączony z Lotosem był wart około 16,7 mld dolarów.

Sąd pozwolił NIK skontrolować Orlen

Fuzji Orlenu z Lotosem chciała przyjrzeć się Najwyższa Izba Kontroli (NIK). Jednak Orlen odmówił zgody na przeprowadzenie kontroli planowej. Urzędnikom zarzuca przekroczenie uprawnień.

– Rzeczą wręcz niebywałą i niespotykaną w dotychczasowej historii NIK jest również to, że Orlen nie tylko nie zamierza umożliwić kontroli planowej, lecz sama spółka wystąpiła z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa przez NIK i jej kontrolerów – przekonywał szef NIK Marian Banaś w trakcie wystąpienia przed sejmową komisją ds. kontroli państwowej pod koniec stycznia.

Jednak "pancerny Marian", jak szefa NIK określają media, wygrał w sądzie. Zgodnie z orzeczeniem Orlen będzie musiał wpuścić kontrolerów do siedziby Orlenu. Prezes już zapowiedział, że urzędnicy ponownie zapukają do drzwi koncernu Daniela Obajtka.

Czytaj także: https://innpoland.pl/189178,orlen-sprzedawal-paliwo-czechom-placili-mniej-niz-polacy