"Kwestia czasu, kiedy założą jej Only Fans". Modelka AI na Instagramie robi furorę
W świecie influencerów z niezwykłą szybkością przybywa twórców, którzy z dnia na dzień stają się gwiazdami. Do tego grona dołączyła modelka Kaddy Reeves.
Reklama.
W świecie influencerów z niezwykłą szybkością przybywa twórców, którzy z dnia na dzień stają się gwiazdami. Do tego grona dołączyła modelka Kaddy Reeves.
Czy teraz ChatGPT odejdzie w niepamięć? Na popularności coraz bardziej zyskuje Kaddy Reeves. Z chatbotem łączy ją to, że również została wygenerowana dzięki sztucznej inteligencji. Jak dowiadujemy się z jej mediów społecznościowych, postać jest modelką i ma 19 lat. Na Instagramie oraz Twitterze zaczęła być aktywna 9 stycznia tego roku.
"Modelka wygenerowana przez #AI ma już 42000 obserwujących u siebie na Instagramie. Kwestia czasu kiedy założą jej #OnlyFans. Witam w 2023 roku" – czytamy we wpisie Wojtka Kardysia na Twitterze.
Kaddy Reeves "napisała", że powiedziano jej, że wygląda jak Hilary Duff, co uważa za bardzo duży komplement.
Jeśli zainteresowało cię rozmawianie z chatbotem i zaobserwowałeś Kaddy Reeves na Instagramie, to może chciałbyś pójść o krok dalej? W innym artykule w INNPoland pisaliśmy o tym, że aplikacja Lensa AI może ci zrobić niesamowity portret. Może dzięki sztucznej inteligencji dowiesz się, jak ty wyglądałbyś w wersji AI?
Ta aplikacja do cyfrowych portretów wykorzystuje narzędzia oparte na sztucznej inteligencji, aby analizować zdjęcia, a następnie przerabiać je na fascynujące grafiki o bardzo wysokiej jakości. Jak informuje oiot.pl, aplikacja została zaprojektowana przez firmę Prisma, która wypuściła kiedyś podobną, ale o wiele prostszą aplikację "by Prisma".
Lensa AI jest aplikacją płatną. Nielimitowany dostęp do przerabiania fotografii kosztuje 140 zł. Można jednak wykorzystać jedną z dwóch tańszych innych opcji.
Pierwsza to pakiet podstawowy, za który trzeba zapłacić 24 zł. Jeśli użytkownik wybierze darmowy okres próbny, przez tydzień będzie mógł korzystać z Lensy AI za darmo. Aplikacja ma do wyboru również inne pakiety.
Z aplikacją wiążą się też pewne kontrowersje, o czym pisał NaTemat. Firma Prisma Labs zarabia dzięki niej miliony, a może raczej dzięki pracom innych artystów, których okrada z ich twórczości. Nie dostają wynagrodzenia za to, choć aplikacja skleja grafiki z ich dzieł.
Szef Prisma Labs Andrey Usoltsev powiedział w wywiadzie, że LensaAI korzysta z kopii sieci neuronowej Stable Diffusion, która "uczy rozpoznawać twarze na każdym przesyłanym zdjęciu. Oznacza to, że dla każdego użytkownika istnieje osobny model". Zapewnił też, że zdjęcia są od razu usuwane.
Oskarżenia o plagiat to nie wszystko. Wiele użytkowniczek przesłało Lensie zdjęcia swoich twarzy, a otrzymało mocno zseksualizowane grafiki ze swoim wizerunkiem.