INNPoland_avatar

Trzy duże serwisy biletowe prześwietlone przez UOKiK. Jeden z nich doczekał się zarzutów

Natalia Bartnik

09 marca 2023, 13:35 · 3 minuty czytania
Trzy duże serwisy biletowe zostały prześwietlone przez UOKiK. Powodem był sposób prezentowania cen, który mógł wprowadzać konsumenta w błąd.


Trzy duże serwisy biletowe prześwietlone przez UOKiK. Jeden z nich doczekał się zarzutów

Natalia Bartnik
09 marca 2023, 13:35 • 1 minuta czytania
Trzy duże serwisy biletowe zostały prześwietlone przez UOKiK. Powodem był sposób prezentowania cen, który mógł wprowadzać konsumenta w błąd.
Spółka eBilet ma zarzut od UOKiK Fot. PIOTR DZIURMAN/REPORTER; Ticketmaster; eBilet; Eventim
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Serwisy eBilet, Ticketmaster Poland oraz Eventim nieprawidłowo prezentowały ceny biletów
  • Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił zarzut eBiletowi
  • Urząd uznał, że przekaz marketingowy może wprowadzać konsumentów w błąd

Ceny biletów

9 marca 2023 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował informację dotyczącą kilku serwisów internetowych. Jego prezes Tomasz Chróstny sprecyzował, że sprawdzono witryny eBilet, Ticketmaster oraz Eventim, na których można kupić bilety na wydarzenia sportowe, rozrywkowe i kulturalne. Skontrolowano ponad 300 ofert.

Czytaj także: Biedronka znów na celowniku UOKiK. Tym razem poszło o "trzy ceny"

EBilet

Na początkowych etapach zamawiania eBilet nie informował o wszystkich obowiązkowych opłatach. Opłata serwisowa zostaje uwzględniona dopiero później, gdy konsument wybierze już kategorię i rodzaju biletu oraz miejsce na planie sali. Po doliczeniu kwoty okazywało się, że nie da się kupić go w cenie minimalnej (np. za 100 zł przy zapisie "od 100 zł"). Cytowany przez UOKiK Chróstny uznał, że przekaz marketingowy przedsiębiorcy może wprowadzać w błąd.

Na każdym etapie zapoznawania się z ofertą konsument musi mieć prawdziwą informację o cenie. To bardzo ważny czynnik wpływający na decyzję o zakupie. Cena powinna być prezentowana w sposób jasny i czytelny, nie może wprowadzać w błąd. Musi być podana jako brutto i zawierać wszystkie obowiązkowe opłaty.Tomasz Chróstnyprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Spółka eBiletu nie zmieniła tych praktyk po otrzymaniu tzw. wystąpienia miękkiego (żądanie wyjaśnień i zmiany praktyk; nie rozpoczyna postępowania). Ponieważ nie przyniosło to skutku, UOKiK postawił spółce zarzut naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Jeśli zostanie potwierdzony, przedsiębiorca w ramach grzywny może zapłacić nawet 10 proc. rocznego obrotu.

EBilet przesłał redakcji INNPoland swoje stanowisko w tej sprawie.

Otrzymaliśmy postanowienie Prezesa UOKiK o wszczęciu postępowania i analizujemy przedstawione zarzuty. Już wcześniej wprowadziliśmy rozwiązania wskazujące konsumentom na możliwość naliczenia opłaty serwisowej, ale, oczywiście, będziemy dalej współpracować z Prezesem UOKiK, by sprawnie i polubownie zakończyć postępowanie z korzyścią dla rynku i konsumentów.eBilet

Ticketmaster i Eventim

Na razie samo wezwanie do zaniechania takich praktyk otrzymał Ticketmaster i Eventim. W Eventim na początkowym etapie prezentacji oferty mają zapis "ceny od…". Ticketmaster przedstawia tak ceny za bilety regularne. UOKiK ustalił, że w obu serwisach internetowych nie da się kupić biletu za prezentowaną cenę minimalną. I to nawet przy wyborze najtańszego miejsca.

Pojawiły się też rozbieżności w nazwach rodzajów opłat dodatkowych. Przez to na Ticketmaster kupujący nie ma jasności, ile i za jakie usługi musi jeszcze zapłacić. O ostatecznej cenie dowiaduje się dopiero na końcowych etapach transakcji.

Wakacje.pl zaniżały ceny

UOKiK wcześniej przyjrzał się też ofercie serwisu oferującego podróże. Postawił Wakacjom.pl zarzuty zaniżania cen, o czym pisaliśmy w innym artykule w INNPoland. Ceny zaniżano w przypadku niemal 2/3 przebadanych ofert, które prezentowano przy wynikach wyszukiwania. Natomiast 10 proc. ofert miało wyższe ceny niż te, które podano na wakacjach.pl.

Czytaj także: https://innpoland.pl/190847,rozenek-majdan-chajzer-i-doda-maja-zarzuty-od-uokik-zle-oznaczali-reklamy