Statyści do nowego filmu Vegi na groszowych stawkach. Jest skarga do PIP
Chciałbyś zostać statystą w filmie Vegi? Edwin Film daje ku temu okazję. Jest jedno ale: stawki. I to takie, że na EF wysłano skargę.
Reklama.
Chciałbyś zostać statystą w filmie Vegi? Edwin Film daje ku temu okazję. Jest jedno ale: stawki. I to takie, że na EF wysłano skargę.
Reżyser Patryk Vega przy pracy nad nowym filmem podjął współpracę z Agencją Aktorów i Statystów Edwin Film. Agencja na swojej stronie na Facebooku zamieściła ogłoszenie z informacją, że poszukuje statystów właśnie do tego filmu. Oferowane przez nią stawki przykuły uwagę dość mocno: przez nie wysłano skargę do Państwowej Inspekcji Pracy.
Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa podał na swojej stronie, że Edwin Film zaoferował statystom:
Stawki są więc niższe od minimalnej godzinowej (ok. 18 zł netto). Zatrudnienie z kolei miało mieć formę umowy o dzieło, podczas gdy powinna to być umowa zlecenie lub etat.
Czytaj także: Serce się kraje, polscy kinomani zagłosowali nogami. Nasz kandydat do Oscara przegrywa z kretesem z filmem Vegi
W związku z powyższym ZZZA wysłał skargę do Państwowej Inspekcji Pracy Głównego Inspektoratu Pracy. Alternatywa uznała, że "miało tu miejsce podwójne złamanie przepisów prawa pracy". Powołała się przy tym na Dezyderacie nr 170, który podpisał Stanisław Jan Piechota, przewodniczący sejmowej Komisji do Spraw Petycji.
O statystach pisał również NaTemat. W ostródzkim "Sylwestrze Marzeń" 2020/2021 wzięło udział kilkuset statystów ze szkółek tanecznych. I nie chodzi o tych, którzy byli na scenie, a również tych pod nią. "Gazeta Wyborcza" skontaktowała się z amatorami-tancerzami, by zapytać o wrażenia z imprezy. Jak się okazało, uczestników na zlecenie TVP zebrała agencja.
dezyderat nr 170 Komisji do Spraw Petycji
uczestniczka "Sylwestra Marzeń" 2020/2021