INNPoland_avatar

Zbić inflację nie uderzając w banki. Ta decyzja Fed ma kluczowe znaczenie i to globalnie

Paweł Orlikowski

22 marca 2023, 16:41 · 4 minuty czytania
Całe oczy świata finansów zwrócone na amerykański Fed. Podniesie stopy procentowe? A może się wstrzyma? Decyzja będzie kluczowa nie tylko dla inwestorów, banków czy rządów. Odczujemy ją wszyscy, w naszych portfelach.


Zbić inflację nie uderzając w banki. Ta decyzja Fed ma kluczowe znaczenie i to globalnie

Paweł Orlikowski
22 marca 2023, 16:41 • 1 minuta czytania
Całe oczy świata finansów zwrócone na amerykański Fed. Podniesie stopy procentowe? A może się wstrzyma? Decyzja będzie kluczowa nie tylko dla inwestorów, banków czy rządów. Odczujemy ją wszyscy, w naszych portfelach.
Kluczowa decyzja Fed ws. stóp procentowych w USA. Fot. Patrick Semansky/Associated Press/East News
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej
  • Oczy świata zwrócone na System Rezerwy Federalnej USA. Czy Fed podniesie stopy procentowe? A jeśli tak, to o ile?
  • Członkowie FOMC (odpowiednik polskiej RPP) mają twardy orzech do zgryzienia
  • Trwa walka z inflacją, co skłania ku podwyżkom stóp, z kolei widmo kryzysu bankowego skłania ku przynajmniej pauzie podwyżek
  • Decyzja podjęta 22 marca będzie miała globalne znaczenie

Co zrobi Fed (System Rezerwy Federalnej – amerykański odpowiednik NBP)? To pytanie ekonomiści zadają sobie od kilku dni, a rynek próbuje to wycenić. Choć sytuacja dwa tygodnie temu wydawała się klarowna – trzeba walczyć z inflacją – to przez zamieszanie z bankami, obecnie króluje niepewność.

"Fed jest w naprawdę trudnej sytuacji. W 2022 podniósł stopy procentowe, żeby wyhamować inflację w USA. To obniżyło wycenę obligacji, które są masowo przechowywane przez banki. Te mniejsze zaczęły mieć poważne problemy, co zagroziło efektem domina" – twierdzi Przemysław Gerschmann, doradca zarządu GPW.

"Aby go powstrzymać (efekt domina – przyp.), Fed zrobił dwie rzeczy: zagwarantował depozyty bankowe powyżej zwykłych limitów (to zahamowało run na banki) oraz uruchomił Bank Term Funding Program, czyli pożyczki dla banków pod zastaw papierów skarbowych po cenach nominalnych, a nie bieżących" – dodał we wpisie na Twitterze.

Gerschmann wskazał też na możliwe konsekwencje. Jego zdaniem, w krótkim terminie zahamuje to wizję krachu amerykańskiej bankowości, ale w długim – sprawi, że kolejny kryzys będzie jeszcze trudniejszy do opanowania.

"Dolar powinien się teraz umacniać, dzięki gwarancjom depozytów i napływom kapitału (także zza granicy). Jednak póki co napędza to ceny złota i bitcoina oraz obawy o dalszy wzrost inflacji w USA. Dwa ważne pytania na koniec. Co zrobią inne banki centralne? Czy to już koniec problemów banków komercyjnych, czy dopiero początek?" – podsumował swój wpis.

Gołębich nastrojów w FOMC i Fed nie jest pewien Piotr Kuczyński, analityk DI Xelion. Jastrzębie nastawienie może objawić się poprzez podniesienie stóp procentowych o 50 pb, może też zostać wyrażone zapowiedziami oddalającej się wizji ich obniżania.

"Czekamy na decyzję FOMC (rynek zakłada zwyżkę stóp o 25 pb), a szczególnie na konferencję Jerome Powella. Rynki liczą na gołębie przesłanie wymuszone sytuacją w bankach. Ja wcale tego pewien nie jestem" – stwierdził analityk.

W polityce monetarnej operuje się określeniami "gołębi" oraz "jastrzębi". To pierwsze dotyczy luzowania polityki, czyli np. obniżania stóp procentowych lub zapowiedzi końca cyklu podwyżek.

Z kolei – analogicznie – jastrzębie nastawienie dotyczy podejścia, które zakłada zaostrzanie polityki monetarnej, czyli dalsze lub mocniejsze podnoszenie stóp procentowych, albo zapowiedzi, że o obniżaniu stóp nie ma mowy.

Decyzja "ultraważna dla ludzkości"

Pisząc o tym, co wydarzy się za Oceanem w kwestii stóp procentowych, warto też spojrzeć na zdanie inwestorów. Jeden z nich, występujący na Twitterze pod pseudonimem "bmj" podzielił się swoją prognozą.

"Krótko na co dzisiaj czekamy i dlaczego stanowisko Fed jest ultra ważne dla losów ludzkości. Jeszcze dwa tygodnie temu prognoza była jasna. Stopy w górę o 50 pb, co oznaczałoby dalsze zaciskanie pasa, żeby dusić inflację" – napisał.

"W dwa tygodnie straciliśmy pamięć, bo ludzie uciekają z gotówki do krypto. Co nas czeka? Scenariusze są trzy: stopy w górę o 50 pb, co oznacza źle dla rynków; wzrost stóp o 25 pb, co według mnie jest już w cenie; stopy bez zmian i zaczniecie słyszeć o pivocie" – prognozuje inwestor.

"Szkoda, że patrzymy krótkoterminowo. Poluzowanie FED oznacza gigantyczny wzrost inflacji. Odbije się to na wszystkich krajach, nie tylko USA. Mało nam płaskowyżów? A może kolejny socjal?" – podsumował swój wpis "bmj".

Fed na równi pochyłej

"Istnieje tu ryzyko dla Fed" – napisał w nocie analitycznej Tim Duy, profesor Uniwersytetu Oregonu i główny ekonomista SGH Macro Advisors.

"Jeśli Fed podniesie stopy procentowe, musi być w miarę pewny, że regulatorzy uporali się z problemami bankowymi. Jeśli podniesie stopy, a upadki banków będą się mnożyły, polityczne skutki będą intensywne" – dodał ekonomista.

Biorąc pod uwagę to ryzyko i presję, część ekonomistów twierdzi, że Fed w ogóle nie podniesie stóp procentowych.

– Wyodrębniając (od sytuacji z bankami – przyp.), gospodarka wygląda teraz bardzo, bardzo dobrze. Bez tego, co się teraz dzieje, Fed prawdopodobnie podniósłby stopy procentowe – powiedział w CNN Jay Bryson, główny ekonomista Wells Fargo.

– Jednak to, co dzieje się teraz, jest bardzo niepokojące i sprawia, że przyszłość jest bardzo niepewna. Widzieliśmy też zacieśnienie na rynkach finansowych. Tak więc Fed może zdecydować się na przerwę, aby zobaczyć, czy sytuacja się uspokoi – dodał.

Podobnego zdania są ekonomiści z Goldman Sachs. Również oczekują, że Fed się wstrzyma się z podwyżkami stóp procentowych. W notce skierowanej do klientów wskazali, że "napięcie w systemie bankowym pozostaje obecnie najpilniejszym problemem".

Decyzję Fed poznamy w środę 22 marca o godz. 19:00 czasu polskiego. O 19:30 przemawiać zacznie szef Fed Jerome Powell. Jego wystąpienie może być nawet bardziej kluczowe niż sam poziom stóp procentowych.

Czytaj także: https://innpoland.pl/191927,kryzys-i-po-kryzysie-problemy-za-oceanem-to-kumulacja-szczescia-dla-polski