Bezpieczny Kredyt 2 proc. został przyjęty przez Sejm, a w najlepszym wariancie oznacza to, że już wkrótce państwo dopłaci nawet 2600 zł miesięcznie do kredytu mieszkaniowego. Kto i na ile może liczyć?
Warto podkreślić, że zarówno rząd, jak i opozycja, gdy proponują tak kosztowne dla budżetu państwa, czy szerzej – finansów publicznych programy, a przy okazji nie przedstawiają żadnych programów inwestycyjnych je finansujących, sięgają do kieszeni nas wszystkich, by dać tylko nielicznym.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii szacuje, że w najlepszym wariancie, czyli przy kredycie na 550 tys. zł, zaciągniętym na 30 lat i oprocentowaniu 8,46 proc. pierwsza rata po dopłacie wyniesie 2832,31 zł, a bez dopłaty – 5405,28 zł. Stąd też państwo dopłaci blisko 2600 zł. A po 10 latach, stała rata ma sięgać kwoty 3172,74 zł.
Polska w "europejskiej awangardzie"
– To jeden z najważniejszych projektów realizowanych przez nasze ministerstwo w tym roku. Uruchomienie programu Pierwsze Mieszkanie sprawi, że Polska trafi do europejskiej awangardy jeśli chodzi o pomoc państwa w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych obywateli – powiedział Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii.
W trakcie prac legislacyjnych katalog osób uprawnionych do wzięcia "bezpiecznego kredytu" został poszerzony o osoby, które nabyły prawo własności do nieruchomości w drodze dziedziczenia lub darowizny i zbyły ją przed uzyskaniem pełnoletności. W praktyce nie miały więc szansy zaspokoić swoich potrzeb mieszkaniowych.
W przyjętej przez Sejm ustawie znalazły się też przepisy ograniczające cesje umów rezerwacyjnych i deweloperskich. Zdaniem rządu, umowy takie prowadzą do zmniejszenia liczby lokali mieszkalnych w bezpośredniej ofercie dewelopera oraz znacząco podnoszą koszt nabycia lokalu.
– Chcemy wyeliminować zjawisko zarabiania na cesjach hurtowo zawieranych umów deweloperskich, a z drugiej strony pozostawić możliwość stosowania cesji w zwykłych, życiowych sytuacjach – podkreślił minister Buda.
Uchwalona przez Sejm ustawa "Pierwsze Mieszkanie" trafi teraz do Senatu. Rada Ministrów chce, by program został uruchomiony w lipcu br.