Fundacja ojca Tadeusza Rydzyka przygotowała ofertę prezentową z okazji komunii. Do wyboru są m.in. różańce, biblie i gry. Ceny niektórych prezentów są wysokie – za różaniec w komplecie z drewnianym etui zapłacimy prawie 100 zł.
Wielkimi krokami zbliża się sezon komunii. W przygotowaniu prezentów dla dzieci postanowiła pomóc Fundacja Lux Veritatis, której założycielem jest ojciec Tadeusz Rydzyk.
Redakcja INNPoland.pl postanowiła sprawdzić, co znalazło się w sklepie internetowym stowarzyszenia. Na stronie dostępna jest sekcja "pomysł na prezent".
Co tam znaleźliśmy? Nie tylko książki o tematyce religijnie. Choć dobór produktów nie jest zaskoczeniem, to niektóre ceny są naprawdę wysokie.
Fundacja Lux Veritatis proponuje szeroki wybór różańców. Ceny wahają się w przedziale 19,90–49,90 zł. Najwięcej zapłacimy za różaniec kolorowy z serc Medjugorie. Do wyboru jest pięć kolorów.
Jednak w innej sekcji – "dewocjonalia" można znaleźć nawet droższe pozycje. Najwięcej kosztuje różaniec św. Rity ze szkła weneckiego (89,90 zł).
Do tego można dokupić drewniane etui na różaniec. Kosztuje 49,90 zł. Zatem za komplet różaniec wraz z etui zapłacimy prawie 100 zł, a w niektórych sytuacjach samo etui będzie kilkukrotnie droższe niż sam, zwykły różaniec. Do tego trzeba doliczyć 12,50 zł za przesyłkę, ponieważ w sklepie Rydzyka darmowa dostawa obowiązuje dopiero przy zamówieniu za ponad 250 zł.
W ofercie są także pisma święte. Ich ceny kształtują się w przedziale 55-130 zł. Poza tym można kupić inne książki np. "Nasz papież. Karol Wojtyła – komiks" za 59 zł.
Rydzyk proponuje także gry – zarówno planszowe, jak i na PC. W sklepie jest także duży wybór magnesów ze świętymi i bransoletek FIMO.
Poza prezentami dość droga będzie w tym roku sama organizacja komunii. Z analizy portalu wp.pl wynika, że obecnie za talerzyk na przyjęciu komunijnym organizowanym na sali z catering trzeba zapłacić od 100 do nawet 300 zł. Średnio wychodzi 200 zł od osoby. To cena zbliżona do talerzyka na weselu.
Zatem zapraszając 30 gości, rodzina zapłaci 6 tys. zł. Wpływ na cenę talerzyka mają lokalizacja i oferta. Do ceny najczęściej wlicza się m.in. dania ciepłe, zimny bufet, ciasta i napoje. W niektórych miejscach o tort komunijny trzeba zatroszczyć się samemu, a to dość spory wydatek. Ich ceny wahają się od kilkudziesięciu do nawet kilkuset złotych.
Czy tak drogie przyjęcie komunijne się zwróci? Wszystko zależy od hojności gości. Niektórzy zamiast biblii czy gadżetów elektronicznych wręczają koperty z pieniędzmi. Jednak ich zawartość zależy zazwyczaj od stopnia pokrewieństwa.
Jeśli jesteśmy dalszą rodziną, to obecnie nie wypada dać mniej niż 100 zł z okazji pierwszej komunii. Raczej powinniśmy włożyć do koperty 200 lub 300 zł.
W przypadku rodziców chrzestnych, którzy nie wręczają żadnego dodatkowego prezentu, kwoty kształtują się w przedziale 500–1 tys. zł. Oczywiście, jeśli ich na to stać i są w bliskim kontakcie z dzieckiem.
Dziadkowie, żeby rozpieścić młodego człowieka w dniu ważnego święta, często decydują się na 500 zł, a do tego wręczają biblię, różaniec czy medalik. Z kolei bliski wujek lub ciocią mogą rozważyć 300–400 zł.