Już od przyszłego roku ma obowiązywać zakaz sprzedaży napojów energetycznych niepełnoletnim. Aby je kupić, trzeba będzie pokazać dowód. Kary za ich sprzedaż będą podobne do kar za sprzedaż alkoholu. Za reklamę energetyków skierowaną do dzieci i młodzieży będzie można nawet iść za kratki.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ministerstwo Sportu i Turystyki czeka na ruch Komisji Europejskiej. To ostatnia formalność przed przegłosowaniem zakazu sprzedaży napojów energetycznych osobom niepełnoletnim. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, zakaz będzie obowiązywał od początku 2024 roku.
A nic nie wskazuje na to, by przed nowym prawem stanęły jakieś przeszkody. Wprowadzenie zakazu sprzedaży napojów energetycznych dla młodzieży do lat 18 i ograniczenia w ich reklamowaniu planuje MSiT. Jego szef Kamil Bortniczuk powiedział, że w najbliższym czasie spodziewa się pozytywnej odpowiedzi od Komisji Europejskiej.
KE musi po prostu zaakceptować te ograniczenia w handlu, by mogły być legalnie wprowadzone. Zakaz jest obecnie w procesie uzyskiwania notyfikacji Komisji Europejskiej. Potem projekt ustawy zakazującej sprzedaży energetyków dzieciom i młodzieży może trafić pod obrady Sejmu. Zdaniem Bortniczuka stanie się to jeszcze przed wakacjami.
Minister dodaje, że przeciwko nowym przepisom nikt nie protestuje, posłowie są w zasadzie zgodni, że energetyków nie powinno się sprzedawać dzieciom i młodzieży.
Jak tłumaczą wnioskodawcy w uzasadnieniu projektu, w raporcie przygotowanym przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH-Państwowy Instytut Badawczy, napoje energetyzujące regularnie spożywało 2,1 proc. dzieci w Polsce w wieku 3-9 lat, natomiast w przypadku młodzieży w wieku 10-17 lat było to odpowiednio 35,7 proc. chłopców i 27,4 proc. dziewcząt.
Zakaz reklamy i promocji napojów energetycznych
Projekt przewiduje również zakaz reklamy energetyków m.in. w telewizji, radiu, teatrze w godz. 6.00-20.00. Ponadto byłaby zabroniona:
w prasie młodzieżowej i dziecięcej;
na okładkach dzienników i czasopism;
na słupach, tablicach reklamowych i innych stałych oraz ruchomych powierzchniach wykorzystywanych do reklamy;
na plakatach, w tym wielkoformatowych;
w ośrodkach usług informatycznych;
gdyby wzięła w niej udział młodzież lub dzieci.
Zakaz dotyczyłby również reklam i promocji, w których:
adresatem jest młodzież lub dzieci;
łączy się spożywanie napojów z dodatkiem kofeiny lub tauryny z energią i witalnością;
zawarto stwierdzenia, że powyższe napoje mają właściwości lecznicze lub przywracają prawidłowy poziom płynów w organizmie;
wywoływane są skojarzenia związane m.in. z atrakcyjnością seksualną, relaksem, wypoczynkiem, sukcesem zawodowym lub życiowym;
tworzy się wrażenie, że napoje energetyczne mogą być stosowane razem z napojami alkoholowymi.
Wyjątkami byłyby reklamy organizatora podczas imprez sportu wyczynowego lub profesjonalnego.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Co będzie grozić za sprzedaż energetyków nieletnim?
Zgodnie z projektem, naruszenie zakazów dotyczących sprzedaży ma być karane grzywną, karą ograniczenia wolności albo obiema tymi karami łącznie. Tej samej karze ma podlegać także "kierownik zakładu handlowego lub gastronomicznego", który nie dopełni obowiązku nadzoru i przez to dopuści do popełnienia w tym zakładzie naruszenia zakazów.
Jednocześnie sprzedawca będzie uprawniony do zweryfikowania wieku kupującego – w razie wątpliwości co do pełnoletności kupującego będzie mógł zażądać okazania dokumentu potwierdzającego wiek.
Za złamanie ograniczeń dotyczących reklamy napojów energetycznych groziła ma grzywna od 10 tys. do 500 tys. zł lub kara ograniczenia wolności bądź obie te karom łącznie. Jeżeli czyn ten zostanie popełniony w zakresie działalności przedsiębiorcy, za sprawcę będzie uznawać się osobę odpowiedzialną za zlecenie lub prowadzenie reklamy napojów energetycznych.