Długi weekend przynosi podwyżkę cen oleju napędowego. Ale w jednym województwie można kupić diesla taniej niż w pozostałych 15 regionach. Gdzie powinni pojechać kierowcy, by zatankować taniej? Odpowiadamy.
Reklama.
Reklama.
Jak podaje e-petrol.pl, koszt tankowania baku benzyną 95-oktanową w przededniu Bożego Ciała pozostawał podobny, jak przed tygodniem i wynosił 6,52 zł/l. Diesel podrożał natomiast o 7 groszy i kosztował w środę 7 czerwca 6,17 zł/l. Potaniał natomiast autogaz, który średnio sprzedawany był po 2,92 zł/l, czyli o 3 gr taniej niż w zeszłą środę.
Ceny paliw na czerwcówkę
Jak czytamy, w tym tygodniu najtaniej można zatankować samochód w województwie opolskim. Zgodnie z danymi e-petrol.pl benzyna Pb95 kosztuje tam 6,37 zł/l, a olej napędowy 6,10 zł/l.
Najdrożej benzyna średnio w tym tygodniu sprzedawana jest w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie jej cena to 6,57 zł/l.
Najdroższy diesel natomiast jest na Dolnym Śląsku i Mazowszu, gdzie kosztuje 6,21 zł/l.
W województwie śląskim jest najniższa średnia cena autogazu na poziomie 2,82 zł/l. Litr tego paliwa na Pomorzu Zachodnim średnio jest o 25 gr droższy.
Jak widać, zmiany cen paliw w zależności od regionu Polski mogą przekraczać nawet 20 groszy na litrze. Przy tankowaniu pełnego, 50-litrowego baku samochodu różnica przy kasie może wynosić zatem ok. 10 złotych.
Ile będzie kosztowało paliwo w kolejnym tygodniu?
Według danych e-petrol.pl, w przyszłym tygodniu kierowcy nie powinni spodziewać się dużych zmian cen na pylonach stacji paliw.
Jak czytamy, benzyna Pb98 ulokuje się w przedziale 7,05-7,17 zł/l, a jej 95-oktanowa odmiana kosztować będzie 6,46-6,57 zł/l. W przypadku średnich cen diesla przewiduje się ceny w widełkach 6,13-6,24 zł/l. "Nieduża zmienność dotyczyć będzie także LPG - cena tego paliwa na większości stacji znajdzie się w przedziale 2,90-2,98 zł/l" – podano.
Uwaga na znak drogowy D-42
Jak pisaliśmy w INNPoland, 8 czerwca to dzień wyjazdów na długi weekend. Tego dnia wypada bowiem święto Bożego Ciała. Tzw. czerwcówka może być idealnym sposobem na ucieczkę od zgiełku miasta. Dla niektórych kierowców może stać się jednak źródłem kłopotów. Wszystko przez niestosowanie się do znaku D-42. Wyjaśniamy, co za to grozi.
Czytaj także:
Znak D-42 z wymalowaną na nim grafiką przedstawiającą zarys miejscowości oznacza, że od tego miejsca jedziesz 50 km/h i nie więcej. Z doświadczenia wiemy, że kierowcom zdarza się naginać tę granicę i "dokładać" do obowiązującego limitu kilka, kilkanaście, a czasem niestety i kilkadziesiąt km/h więcej.
Jakie są konsekwencje posiadania zbyt ciężkiej nogi? Ponad dwukrotne przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym zafunduje nam co najmniej utratę prawa jazdy na trzy miesiące, a do tego solidny mandat w postaci 1500 zł i 13 punktów karnych.
Jestem redaktorem prowadzącym INNPoland.pl. Pracowałem m.in. dla Vice, newonce, naTemat i Next.gazeta.pl. W INN piszę swoje "rakoszyzmy". Prywatnie tworzę własne "Walden" w nadwarciańskim zaciszu. Poza tym co jakiś czas studiuję coś nowego.