To, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości nie są wydawane zgodnie z przeznaczeniem, nie jest tajemnicą. Już dawno ujawniła to Najwyższa Izba Kontroli. Ale nawet ona nie przewidziała tego, że za kasę z funduszu będą kupowane maszyny do popcornu, grille, a nawet sprzęty kuchenne Thermomiksa.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Działanie ministra sprawiedliwości skutkowało niegospodarnym, niecelowym wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości i sprzyjało powstawaniu mechanizmów korupcjogennych – wynika z kontroli NIK z 2021 roku. Izba ustaliła, że z funduszu Zbigniewa Ziobry wydano nieprawidłowo ok. 280 mln zł.
Już 2 lata temu stało się jasne, że jedynie 34 proc. pieniędzy z FS trafiło na pomoc ofiarom przestępstw, a 4 proc. na pomoc postpenitencjarną. Pozostałe 62 proc. trafiło na cel określany jako zapobieganie przestępczości, który został dopisany w 2017 roku za czasów kierowania przez Zbigniewa Ziobrę.
Kontrola NIK niewiele dała, bo – jak się okazuje – pieniądze z Funduszu dalej płyną szerokim strumieniem, ale ze sprawiedliwością czy nawet zapobieganiem przestępstwom nie mają nic wspólnego.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Witryna chłodnicza z naklejką "Sfinansowano ze środków Funduszu Sprawiedliwości, którego dysponentem jest Minister Sprawiedliwości" - takie zdjęcie pojawiło się w mediach społecznościowych. Wiadomo, że zostało wykonane na pikniki rodzinnym na Podkarpaciu. Jak się okazuje, Koła Gospodyń Wiejskich z funduszu kupują frytownice, grille, maszyny do popcornu, a nawet urządzenia Thermomix – pisze Gazeta.pl.
Ministerstwo Sprawiedliwości, wykorzystując pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, rozpoczęło niedawno nabór wniosków do programu dla Kół Gospodyń Wiejskich. W konkursie dana grupa mogła otrzymać wsparcie na urządzenia gospodarstwa domowego oraz inne przydatne sprzęty. Na każdą gminę przypadło 20 tysięcy złotych, a na każde koło – 5 tysięcy.
Jak przypomina Gazeta.pl, warunkiem uzyskania dotacji było zorganizowanie wydarzenia, którego tematyka będzie związana z przeciwdziałaniem przestępczości. Wystarczyło m.in. zorganizować piknik rodzinny z udziałem służb mundurowych.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Efekt jest taki, że do Koła Gospodyń Wiejskich w Kąkolówce (woj. podkarpackie) trafił wielofunkcyjny robot kuchenny Thermomix. Gospodynie z koła z Futomy dostały warnik do wody, piec konwekcyjny i termosy do transportu żywności. W ramach wsparcia kupione zostały też: maszyna do popcornu, witryny chłodnicze, frytownice, piekarniki czy grill elektryczny.
Koła Gospodyń Wiejskich "to ważne ośrodki aktywizacji społecznej, gdzie przekazywana jest nie tylko wiedza i tradycja, ale także kształtują się lokalne grupy wsparcia, które pozwalają zapobiegać wielu negatywnym zjawiskom w danej społeczności". Tak czytamy na stronie resortu. A skoro tak jest, to pieniądze na maszyny do popcornu są wydatkowane prawidłowo.
– Niezależnie w jakim trybie były udzielane środki funduszu, w każdym przypadku była to arbitralna, bardzo często nieudokumentowana decyzja dysponenta, czyli ministra sprawiedliwości – mówili przedstawiciele NIK w 2021 roku.
Najwyższa Izba Kontroli oceniła jako niecelowe i niegospodarne 13 z 16 umów dotyczących "przeciwdziałania przestępczości". Tomasz Sordyl z NIK poinformował, iż w wyniku kontroli Izba złożyła 5 zawiadomień o popełnieniu przestępstwa, dwa zawiadomienia o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych oraz jedno zawiadomienie do prezesa urzędu ochrony danych osobowych.
Co istotne, łączna wartość efektów finansowych kontroli, czyli kwot środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie wyniosła ponad 280 milionów złotych. – Informację o wynikach kontroli prezes NIK przekazał prezydentowi, premierowi, marszałkom Sejmu i Senatu i przewodniczącym odpowiednich komisji sejmowych – poinformował Sordyl.