Rosja zakazała ciężarówkom zarejestrowanym w Polsce przemieszczania się po terytorium Federacji Rosyjskiej – informują rosyjskie media. Restrykcje są ostrzejsze niż wobec UE. Zostały tylko dwa wyjątki. Zmienią się dla kierowców również ceny za paliwa na terytorium Rosji.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Informację podał "The Moscow Times" i m.in. Reuters, powołując się na rosyjską agencję TASS, która z kolei cytuje ministerstwo transportu. Według rosyjskiej gazety to reakcja na "nieprzyjazne działania polskich władz". Chodzi o decyzję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w tym tę z 1 czerwca tego roku, która analogiczne zakazała wjazdu zarejestrowanych w Rosji przyczep i naczep.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz możesz w nim oglądać naszą istotną społecznie debatę na temat rzucania palenia. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Jakie są ograniczenia wjazdu do Rosji?
Polski rząd zamknął przejścia graniczne z Białorusią w Medyce i Bobrownikach, a przepisy o zakazie wjazdu z rosyjską rejestracją na przyczepie dotyczą przejazdu w Kukurykach. W maju agencja Interfax doniosła, że 23 maja tego roku przyjęto w Rosji uchwałę przygotowującą to rozporządzenie, a do tego zakazującą polskim ciężarówkom tankowania po rosyjskich cenach - te byłyby ustalane wedle cennika Unii Europejskiej.
Uchwała zakłada wprowadzenie mechanizmu na granicy terytorium Rosji, który będzie przekierowywał zarejestrowane w Polsce pojazdy do najbliższego terminala celnego. Tam ich towary będą przeładowywane na ciężarówki rosyjskich przewoźników.
Dwa wyjątki dla polskich przewoźników
Są dwa wyjątki od reguły. Ograniczenia nie dotyczą transportu leków i wyrobów medycznych oraz okręgu królewieckiego. Decyzja jest wyjaśniona przez ministerstwo transportu, aby zapewnić enklawie niezbędne zaopatrzenie. Według danych gubernatora obwodu kaliningradzkiego, Antona Alichanowa, polscy przewoźnicy stanowią 15-18 proc. wszystkich przewoźników zaopatrujących region.
Co zmienią zakazy?
Według "The Moscow Times", o czym informuje "Business Insider", to niewiele zmieni.
"Zarówno europejscy, jak i rosyjscy przewoźnicy wymyślają rozwiązania, takie jak rozładunek i przeładunek towarów, by kontynuować operacje importowo-eksportowe. Wraz z pojawieniem się nowych zakazów systemy te stają się coraz wolniejsze i droższe" - czytamy.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Mniej restrykcyjne są ograniczenia dla reszty krajów Unii Europejskiej, z której dopuszczalny jest transport 30 różnych towarów, jak żywność, alkohol, ale również leki.
Przypominamy, że od poniedziałku 3 lipca terytorium Białorusi muszą opuścić przewoźnicy z polskimi rejestracjami.