Wysokie temperatury skłaniają wiele osób do odsłaniania całkiem sporych fragmentów swoich ciał. Okazuje się, że problem z nadmierną golizną może też wystąpić na... plaży czy kąpielisku. Jak się (nie) ubrać, by nie wejść w kontakt ze stróżami prawa?
Zacznijmy od tego, że mężczyźni chodzący po mieście bez koszulki albo panie opalające się topless łamią co najwyżej umowne zasady savoir-vivre czy dobre obyczaje. Bo w polskim prawie nie ma wyraźnego zakazu dotyczącego odsłaniania ciała. Ale w niektórych sytuacjach mandat można jednak dostać.
Jak pisze Interia.pl, w Polsce nie ma jednoznacznego przepisu, który określa kary za chodzenie po mieście i jedzenie w restauracji bez koszulki. Mamy jednak art. 140 Kodeksu wykroczeń. Mówi on o publicznym dopuszczeniu się wybryku nieobyczajnego, który narusza zasady zachowań społecznych.
Kto publicznie dopuszcza się nieobyczajnego wybryku, podlega karze aresztu (od 5 do 30 dni), ograniczenia wolności (1 miesiąc), grzywny od 20 zł do 1500 złotych albo karze nagany.
Co to oznacza w praktyce? Jeśli wygląd osoby bez koszulki będzie kogoś obrażać lub jej zachowanie będzie nosiło znamiona zgorszenia, może to być ukarane mandatem przez straż miejską lub policję. Każda taka sytuacja traktowana jest indywidualnie. To, czy osoba spacerująca bez koszulki w mieście dostanie mandat, zależy przede wszystkim od okoliczności sprawy, jak również od osób, które zgłoszą ten fakt odpowiednim służbom.
W grę wchodzi jeszcze jeden przepis.
Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Również po ten przepis mogą sięgnąć strażnicy miejscy bądź policjanci. Zarówno ten, jak i wcześniej opisywany artykuł, jest bardzo ogólny. Pojęcie wybryku jest trudno definiowalne. Nikt nie będzie się czepiał tego, że mężczyzna na plaży nie ma na sobie koszulki. Ale kobiety mogą już za to odpowiedzieć. Wiele zależy tu też od lokalnych przepisów, na przykład regulaminu kąpieliska.
Z kolei chodzenie przez mężczyzn po mieście bez koszulki wybrykiem raczej nie jest, chociaż takie zachowanie do eleganckich nie należy. Jeśli jednak uważamy, że nasze zachowanie nie jest nieobyczajnym wybrykiem i nie powinno nikomu przeszkadzać, nie musimy przyjmować mandatu i poprosić o skierowanie sprawy do sądu. On powinien rozstrzygnąć tę kwestię.
Na ogół sądy traktują osoby pokazujące torsy dość łagodnie. Tak samo zwykle traktują panie opalające się topless. Takich spraw jest jednak niewiele.
Warto pamiętać, że mandat na plaży można dostać za:
Jak już pisaliśmy, w wakacje łatwo dostać też karę za rozpalanie grilla na balkonie. Jeśli w ten sposób rozzłościmy sąsiadów i odwiedzą nas policjanci, to możemy zgarnąć mandat rzędu 500 zł.
Jeszcze większa kara grozi za grillowanie w lesie i w odległości 100 m od jego granicy. Za takie niebezpieczne zachowanie możemy otrzymać aż 5 tys. zł mandatu, chyba że jest to miejsce przeznaczone do palenia ognisk.