Drogi parking, mało restauracji, słabe Wi-Fi, opóźnienia – to rzeczy, których podróżni nie mogą wybaczyć portom lotniczym. Mamy zestawienie najbardziej stresujących lotnisk w Europie oraz polskich portów z największym wskaźnikiem opóźnień.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Eksperci od wynajmu samochodów na wakacje ze StressFreeCarRental.com przeanalizowali 10 najbardziej ruchliwych lotnisk w Europie i uszeregowali je pod względem stresu, jaki wywołują u pasażerów.
Większość podróżnych może tolerować zatłoczone poczekalnie odlotów, jeśli czas podróży na lotnisko jest krótki, parking jest tani i dostępne są restauracje z dostępem do Wi-Fi. Badanie pokazuje, że w przypadku wielu najbardziej ruchliwych lotnisk w Europie nie zawsze tak jest.
Lotnisko Charlesa de Gaulle'a w stolicy Francji zostało uznane za najbardziej stresujące lotnisko dla pasażerów. Rocznie korzysta ponad 57 milionów osób. Paryskie lotnisko znajduje się ponad 40 km od centrum miasta, co utrudnia turystom łatwe podróżowanie,ma też stosunkowo niewielką liczbę restauracji jak na swoją wielkość.
Londyn Heathrow jest drugim najbardziej stresującym lotniskiem z najgorszymi wynikami opóźnień spośród wszystkich najbardziej ruchliwych lotnisk w Europie. Na trzecim miejscu pod względem stresu znajduje się lotnisko Gatwick – oddalone o 45,7 km od najbliższego miasta, co oznacza, że pasażerowie często przyjeżdżają zmęczeni, jeszcze przed odprawą.
Zachęcamy do subskrybowania nowego kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ. A wkrótce jeszcze więcej świeżynek ze świata biznesu, finansów i technologii. Stay tuned!
Lotnisko we Frankfurcie w Niemczech zajmuje na liście siódme miejsce. Jego największą winą jest potwornie drogi parking. Zostawienie tam auta na tydzień kosztuje 234 euro. To ogromna różnica w stosunku do najtańszego pod tym względem lotniska Leonardo Da Vinci-Fiumicino w Rzymie we Włoszech. Tam tydzień parkowania kosztuje zaledwie 20 euro.
Frankfurt wygrywa za to w kategorii lotniska położonego najbliżej centrum miasta, jest od niego oddalone o zaledwie 13,3 km. Przypomnijmy: badano 10 największych portów lotniczych, więc takie porty jak warszawskie Okęcie czy London City nie były brane pod uwagę.
W kategorii odległości od centrum miasta następna jest Barcelona (13,7 km), a następnie Stambuł (17,2 km).
Które lotnisko jest najlepsze do podróżowania?
Za najmniej stresujące lotnisko w Europie zostało uznane Josep Tarradellas Barcelona-El Prat Airport w Hiszpanii. Ma jedne z najniższych wskaźników ruchu pasażerskiego, tani parking, małe opóźnienia odlotów, jest także położone blisko centrum miasta (Barcelona). Jak prezentuje się na tle innych lotnisk?
Port lotniczy Schiphol w Amsterdamie, zajmujący piąte miejsce pod względem stresu, obsługuje rocznie ponad 52 miliony pasażerów, ale ma niskie noty za opóźnienia odlotów i wysokie opłaty parkingowe (ponad 110 euro tygodniowo). Z kolei pomimo wolnego Wi-Fi Monachium ma drugi najniższy wynik pod względem opóźnień odlotów samolotów i obsługuje 31 milionów pasażerów w 65 restauracjach na lotnisku.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Dla porównania lotnisko Heathrow w Londynie obsługuje 51 milionów pasażerów rocznie, ale ma zaledwie 47 restauracji. John Charnock, dyrektor generalny StressFreeCarRental.com, powiedział, że rozważenie, na które lotnisko przylecą turyści, może sprawić, że ich wakacje się powiodą.
– Całe doświadczenie na lotnisku może być bardzo stresujące, a czas oczekiwania, wysokie opłaty i wolne Wi-Fi dla rozrywki mogą szybko zepsuć wakacje – powiedział.
A jak pod tym względem jest w Polsce?
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku do samolotów startujących z polskich lotnisk wsiadło ponad 7,8 miliona pasażerów (dla porównania w 2022 r. było ich 7,08 miliona). W tym roku zgodnie z planem wyleciało 6,3 miliona osób, co stanowi ponad 80 proc. podróżujących.
Jednak ponad 1,55 miliona osób rozpoczynających swoją podróż z Polski (czyli ponad 19 proc. podróżujących) musiało zmierzyć się zakłóceniami. 1,5 miliona pasażerów doświadczyło opóźnień powyżej 15 min. Jednak największe wyzwania mieli pasażerowie, którym odwołano loty. W pierwszym półroczu, w takiej sytuacji znalazło się ponad 45 tysięcy osób.
Analizy firmy AirHelp pokazują, że na 68,3 tysięcy lotów, które rozpoczynały się w polskich portach, ponad 18 proc. czyli 12,4 tysięcy lotów zostało zakłóconych, w tym: 11,9 tysięcy lotów opóźnionych, a 454 odwołanych.
AirHelp wskazuje jednocześnie niechlubnych liderów wśród lotnisk, z których podróżowało się najtrudniej w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku. Wśród nich znalazły się kolejno: Międzynarodowy Port Lotniczy im. F. Chopina w Warszawie, Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków-Balice oraz Port Lotniczy Gdańsk im. L. Wałęsy. To tam mieliśmy najwięcej zakłóconych lotów – odpowiednio: 6 tysięcy, 2,4 tysiąca, 1,1 tysiąca.