Afera wizowa trwa w najlepsze? "Wizy do Polski po staremu. MSZ nie zerwało umów z pośrednikami" – pisze "Rzeczpospolita". I to mimo zapowiedzi rządu, że wszelkie umowy na outsourcing wizowy z polskimi konsulatami zostaną rozwiązane.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Według informacji "Rzeczpospolitej", do polskich konsulatów w kilku krajach z wymienionych powyżej, jeszcze w ubiegły piątek – tuż po publikacji komunikatu MSZ – trafiły zapytania od firm o dalszy los współpracy. Odpowiedź była krótka: "nic się nie zmienia, pracujemy nadal razem na dotychczasowych zasadach".
Doniesienia dziennika przeczą temu, co wcześniej zapewniał resort spraw zagranicznych. 15 września ministerstwo opublikowało specjalny komunikat.
Ten informował o:
zwolnieniu dyrektora Biura Prawnego i Zarządzania Zgodnością MSZ Jakuba Osajdy;
przeprowadzeniu nadzwyczajnej kontroli i audytu w Departamencie Konsularnym MSZ oraz wszystkich placówkach konsularnych RP;
wypowiedzeniu umów wszystkim firmom outsourcingowym, którym od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych.
Afera wizowa nadal trwa?
"Rzeczpospolita" zwróciła się do MSZ z pytaniem, czy umowy zostały zerwane, a jeśli nie, to kiedy to się stanie. Odpowiedź wysłało biuro rzecznika prasowego resortu.
"Informujemy, że wszelkie możliwie do przekazania na dany moment informacje, w związku z trwającymi ustaleniami w sprawie nieprawidłowości w procesie wydawania wiz, są na bieżąco publikowane w komunikatach MSZ" – czytamy.
"Uprzejmie zachęcamy do ich śledzenia" – dodało ministerstwo, jednak na stronie internetowej MSZ próżno szukać jakiegokolwiek komunikatu o zrealizowaniu zapowiedzi rozwiązania umów z firmami świadczącymi outsourcing wizowy.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Jakie wyniki dała kontrola polityków Koalicji Obywatelskiej? Okazało się, że podejrzenia funkcjonariuszy CBA mogło wzbudzić aż 350 tys. wiz dla obywateli 20 państw Afryki oraz Bliskiego Wschodu.
To właśnie Piotr Wawrzyk miał być autorem rozporządzenia w sprawie ułatwienia uzyskania pozwolenia na podjęcie pracy tymczasowej w Polsce. Po ujawnieniu afery i wejściu agentów CBA do resortu nie tylko on stracił funkcję. Z fotelem pożegnał się też dyrektor departamentu konsularnego Michał Jakubowski.