O masowych zwolnieniach w Ikei było słychać szeroko, za to bez echa przechodzą upadki mniejszych przedsiębiorców. Branża meblarska ma poważne problemy. Rośnie jej zadłużenie i kruszy się cały łańcuch dostaw. Są też pewne pozytywne prognozy.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W Goleniowie Ikea pożegnała się ze 130 pracownikami. O sytuacji informowaliśmy na INNPoland. W połowie września zakłady Maja w Wittichenau w północno-wschodniej Saksonii w Niemczech ogłosiły, że zostały zamknięte. Pracę straciło tysiąc osób. Na rynku za to po cichu pojawiają się nowe oferty pracy w branży meblowej. Ta zaś… tonie w długach.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia" i "Po ludzku o ekonomii" możesz oglądać TUTAJ.
Zadłużenie w branży meblowej
Producenci mebli mają problem z opłacaniem bieżących zobowiązań. W biurze prasowym Big InfoMonitor możemy przeczytać o szczegółach tej sytuacji.
– W okresie od lipca 2022 do lipca 2023 w bazach BIG InfoMonitor i BIK przybyło tu 249 przedsiębiorstw z przeterminowanymi zobowiązaniami. Obecnie aktywnych, zawieszonych i zamkniętych firm z zaległościami jest niemal 2,8 tys., czyli 5,5 proc. w całej branży. Z problemami borykają się zatem nie tylko podmioty, które miały je już wcześniej, ale także firmy, które dotychczas były solidnymi płatnikami – informuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Zaległości firm wzrosły o ponad 3 proc. przez 12 miesięcy. Suma wynosi obecnie 266,2 milionów złotych. W największych tarapatach mają być działalności zarejestrowane w warmińsko-mazurskim. Aż 6 proc. branży, 127 podmiotów, w tym województwie ma zaległości z płatnościami, przekraczające 18 milionów. Średnio 142 053 złote na firmę.
Raport BIG wskazuje rekordzistę w Wielkopolsce. Tam 416 firm ma zaległości wynoszące 57,5 milionów złotych.
Wysokie koszty surowca
Co składa się na ten dołek finansowy? Powodów jest kilka na wszystkich etapach biznesu. Z jednej strony są rosnące koszty surowca - raport wskazuje, że mamy największe ceny drewna w Europie. Sprzedaży drewna sosnowego tartacznego w Lasach Państwowych wzrosła z 260 zł/m3 w 2019 do 425 zł/m3 w pierwszej połowie 2023.
Do tego sam przemysł meblarski jest energochłonny. Paliwo, energia elektryczna, surowiec, to wszystko poszło w górę, co odbija się na przedsiębiorcach. Do tego przypominamy, podniosła się też płaca minimalna. Łącznie prowadzi do zjawiska jak masowe zwolnienia w Ikei. Jak informuje Polska Izba Gospodarstwa Przemysłu Drzewnego, cały sektor mierzy się ze zwolnieniami w liczbie kilkudziesięciu tysięcy miejsc pracy.
Problem z cenami surowca łączy się z certyfikatem FSC. To poświadczenie, że surowiec pochodzi z odpowiedzialnych źródeł, a jego pochodzenie dla się prześledzić. Jest on niezbędny dla wielu zachodnich firm, ceniących sobie ekologię wśród biznesowych partnerów. Lasy Państwowe zdecydowały się na wygaszenie certyfikacji FSC. Argumentują, że nie chcą arbitrażu wg niemieckiego prawa i nie wyrażono zgody na zmiany kluczowych zapisów w umowie licencyjnej.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Przy wyższych kosztach surowca w Polsce, na atrakcyjności zyskują konkurencyjne rynki. Już w ubiegłym roku w tej sprawie apelowali producenci mebli, o czym informowaliśmy na INNPoland.
Wyzwania dla przemysłu
Jest również niski popyt na wyroby. Ludzie powstrzymują się od inwestycji z powodu wysokich cen, niepewność w sprawie stóp procentowych oraz… ceny. Wedle danych GUS, od stycznia do lipca sprzedaż mebli spadła o 12,9 proc. w stosunku do tego samego okresu z ubiegłego roku.
To odbija się również na pośrednikach, którzy również zwiększyli swoje zadłużenie. W efekcie nie ma jak sprzedać wyrobów.
"W lipcu 2023 dynamika sprzedaży detalicznej w kategorii "meble, RTV, AGD" w cenach stałych zmniejszyła się o 11,6 proc. rdr. Skutki spadku sprzedaży widać także w bazach BIG InfoMonitor oraz BIK – przedsiębiorcy prowadzący sklepy z tego typu produktami (PKD 4759Z) w lipcu br. zwiększyli swoje zadłużenie o 13,6 proc. rdr do 70,8 mln zł. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku agentów zajmujących się hurtową sprzedażą mebli, artykułów gospodarstwa domowego i drobnych wyrobów metalowych (PKD 4615Z). Tam kwota nieopłaconych w terminie zobowiązań zwiększyła się r/r o przeszło 2,5 mln zł" – czytamy na BIG InfoMonitor.
Są jednak i optymistyczne prognozy. Wskazuje się, że program Bezpieczny Kredyt 2 proc. może wywołać odbicie na rynku mieszkaniowym w 2024 roku. Pojawił się także sygnał o spadku cen sprzedaży drewna w Lasach Państwowych.
Ikea obrała zaś taktykę obniżania cen produktów. O tym jak postanowiła walczyć z wyzwaniami ekonomicznymi, pisaliśmy na INNPoland.
Czytaj także:
Z oficjalnego komunikatu sieci wynika, że w celu "tworzenia lepszego życia w domu dla wielu ludzi" Ikea wychodzi naprzeciw oczekiwaniom klientów i "obniża ceny ponad 500 produktów".