
Dokładnie cztery lata temu Ministerstwo Edukacji Narodowej oficjalnie skrytykowało inicjatywę młodzieży, która w ten sposób chciała zwrócić uwagę na problem z tolerancją w Polsce.
Ogromne zainteresowanie, a brak oficjalnych danych
Od 2019 roku szkoły oficjalnie nie deklarują swojej chęci uczestnictwa w tej inicjatywie, chociaż dane statystyczne nadal wyraźnie wskazują na kontynuowany wzrost zainteresowania tematem. To paradoksalna sytuacja, w której choć szkoły nie przekazują formalnych zgłoszeń uczestnictwa, to jednak liczby jasno dowodzą, że idea projektu nadal zdobywa popularność i znajduje uznanie w społeczeństwie. To może sugerować, że mimo początkowych kontrowersji, inicjatywa cieszy się rosnącym zainteresowaniem.
Minister Edukacji Przemysław Czarnek wywołał kontrowersje swoimi słowami dotyczącymi akcji "Warto Marzyć" w zeszłym roku, określając liczbę placówek wspierających tę inicjatywę jako marginalną. W swoim stanowisku polityk PiS wspomniał także o nieodpowiedzialnych dyrektorach, którzy nie przestrzegają obowiązującej podstawy programowej, podkreślając, że wychowanie powinno odbywać się zgodnie z wytycznymi ministerialnymi.
Walka z prawami mniejszości, a konsekwencje dla PiS
Badania oraz obserwacje społeczne wskazują, że zwłaszcza młodsze pokolenia coraz bardziej opowiadają się za tolerancją i równością, a to może przynieść istotne konsekwencje dla partii PiS. Młodzi Polacy są bardziej otwarci na różnorodność i bardziej skłonni do opowiedzenia się za zrównaniem praw niezależnie od orientacji seksualnej. Tendencje te są zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że młodzi ludzie rosną w otoczeniu, gdzie równość i różnorodność są coraz bardziej akceptowane i promowane.
W kontekście przyszłych wyborów warto zauważyć, że młodzi wyborcy stanowią znaczący segment społeczeństwa i ich zaangażowanie polityczne może mieć duży wpływ na wynik wyborów. Jeśli PiS będzie kontynuowała ostrą retorykę przeciwko osobom LGBTQ+ i będzie dążyć do ograniczenia ich praw, może to skutkować dalszą utratą poparcia wśród młodego elektoratu.
To, co jest jeszcze bardziej istotne, to długofalowe skutki tej retoryki. Młodzi ludzie, którzy obecnie nie są jeszcze uprawnieni do głosowania, w przyszłości staną się wyborcami. Jeśli PiS nie dostosuje swojej polityki do zmieniających się postaw społeczeństwa, może utracić znacznie większą część poparcia w kolejnych wyborach.
Podsumowując, walka przeciwko prawom osób LGBTQ+ może okazać się krótkowzroczna i niekorzystna dla partii PiS, zwłaszcza w kontekście rosnącej akceptacji dla równości i tolerancji wśród młodszych pokoleń. Polityka oparta na szacunku i równości może przynieść długofalowe korzyści i zdobyć poparcie zarówno obecnych, jak i przyszłych wyborców.
Badania przeprowadzone przez IPSOS na zlecenie OKO.press w 2021 i 2022 roku wykazują wyraźny przeskok w postawach społeczeństwa w Polsce w kwestii związków osób tej samej płci. Według tych badań, ponad połowa Polek i Polaków opowiada się za legalizacją przynajmniej związków partnerskich dla osób LGBT.
Co więcej, obserwuje się wyraźny trend wzrostowy w poparciu dla tych kwestii z roku na rok. W 2021 roku zaledwie 35 procent ankietowanych deklarowało poparcie dla związków partnerskich, podczas gdy równość małżeńska zdobyła jedynie 21 procent poparcia. Te wyniki sugerują zmiany w myśleniu społeczeństwa i rosnącą akceptację dla związków osób tej samej płci oraz ich prawa do formalnych związków. Zjawisko to nasila się w tym samym czasie, gdy politycy PiS krytycznie wypowiadają się wobec wartości, które na sztandarach niosą osoby LGBTQ+.
Ile kosztuje organizacja Tęczowych Piątków
Fundacja GrowSPACE nie publikuje na swojej stronie oficjalnych danych dotyczących wydatków związanych z organizacją Tęczowych Piątków. Spytaliśmy o koszty jedną z warszawskich uczennic, która z dumą opowiada o promowaniu inicjatywy w swojej szkole.
Ziuzia
uczennica warszawskiego liceum
Kampania Przeciwko Homofobii i oraz fundacja GrowSPACE prowadzi też swoje strony internetowe, na których edukuje młodzież i publikuje ranking szkół przyjaznym osobom LGBTQ+. Ich działania nie otrzymują jednak wsparcia finansowego ze strony państwa, choć organizowane przez te podmioty akcji swoim zasięgiem obejmują cały kraj.
– Młode osoby LGBTQ+ mają podwyższone ryzyko takich stanów jak na przykład stres mniejszościowy, czy myśli samobójcze. 70 procent młodzieży LGBTQ+, przynajmniej raz takie myśli miała. I to jest sygnał alarmowy do tego, aby polska szkoła również systemowo na to odpowiadała – mówi Dominik Kuc, aktywista społeczny działający w GrowSPACE.
Osoby LGBTQ+ walczą o prawa człowieka w Polsce
O licznych problemach osób LGBTQ+ w Polsce oraz stratach finansowych ponoszonych przez samorządy w wyniku wprowadzania tzw. "stref wolnych od LGBT", pisaliśmy wcześniej na łamach INNPoland. Samo województwo podkarpackie straciło 8 mln zł z funduszy norweskich po ogłoszeniu się "strefą wolną od LGBT" – podał aktywista Bart Staszewski. Polskie ministerstwa utrudniały jak tylko mogły dostęp do danych na temat utraconej kwoty. Nie przewidziały jednak, że problemów z dotarciem do liczb nie będzie robić... Norwegia.