INNPoland_avatar

Gdzie dorobić przed Świętami? Jest z tym coraz trudniej, powód zaskakuje

Konrad Bagiński

01 grudnia 2023, 08:10 · 2 minuty czytania
Z roku na rok coraz trudniej dorobić przed Świętami. Liczba ofert pracy spada, stawki nie zachwycają. Niezłe pieniądze można dorobić chyba tylko w jeden sposób. Ale trzeba mieć specyficzne warunki fizyczne.


Gdzie dorobić przed Świętami? Jest z tym coraz trudniej, powód zaskakuje

Konrad Bagiński
01 grudnia 2023, 08:10 • 1 minuta czytania
Z roku na rok coraz trudniej dorobić przed Świętami. Liczba ofert pracy spada, stawki nie zachwycają. Niezłe pieniądze można dorobić chyba tylko w jeden sposób. Ale trzeba mieć specyficzne warunki fizyczne.
Przed Świętami można dorabiać w gastronomii, zarówno w kuchni, jak i przy wydawaniu posiłków oraz na imprezach MAREK LASYK/REPORTER
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

W okresie przedświątecznym dość łatwo wydać pieniądze. Ale nietrudno – przynajmniej jeszcze niedawno – było je też zarobić. Te czasy odchodzą w niepamięć. Jak pisze Bankier.pl, coraz więcej zakupów robimy w internecie, coraz mniej w tradycyjnych sklepach. W handlu trudno więc dorobić, na przykład na promocjach.


"Pracę wciąż można znaleźć m.in. w logistyce, sprzedaży ryb czy choinek, przy pakowaniu prezentów czy promocji produktów, jednak jest jej mniej niż rok temu" –czytamy w Bankierze.

Portal dodaje, że według ekspertów Personnel Service ogólna liczba ofert pracy w gospodarce maleje i dotyczy to również prac sezonowych. Stawki oczywiście wzrosły, bo ogólnie wynagrodzenia w gospodarce są wyższe, natomiast ogólnie tych propozycji dodatkowego zatrudnienia w okresie Świąt Bożego Narodzenia jest mniej.

Kto ile zarobi?

Według informacji Personnel Service, pakowacz prezentów, pomoc kuchenna, hostessa czy kelner mogą zarobić do 30 zł za godzinę. Sprzedawca karpi, choinek lub śnieżynka, mogą wyciągnąć 30-40 złotych.

Prawie 50 zł za godzinę pracy może zarobić kurier. Dla tej grupy zawodowej święta są okresem ciężkiej harówki i dobrych zarobków. Ale prawdziwe kokosy może zgarnąć Mikołaj.

W tym zawodzie stawki minimalne (za pracę w galerii handlowej) oscylują w okolicach 27-28 zł. A maksymalne to nawet ponad 200 zł za godzinę. Oczywiście lepiej zarobi Mikołaj lepszy, czyli dojrzały mężczyzna o odpowiedniej posturze. Jak pisze Bankier.pl, za pracę w Wigilię może wyciągnąć 1000-1200 zł na czysto. Im później, tym stawki za wizytę będą wyższe.

Kilka tysięcy za cały sezon. Tyle mogą wyciągnąć mikołaje

Stawki dla osób, które chcą zatrudnić się jako mikołaj, są podobne, jak w 2022 r. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, prywatni mikołaje brali w zeszłym roku 100–200 zł za półgodzinną wizytę, a wyższe stawki proponowały firmy, które zajmują się profesjonalną organizacją wizyt domowych i niedomowych.

– Mikołaj podczas Wigilii jest w stanie zarobić od 200 do 250 zł za godzinę w zależności od doświadczenia. Daje to między 1–1,5 tys. zł za całą Wigilię. Do tego dochodzą napiwki, które dla najlepszych Mikołajów stanowią nawet 20-30 proc. tej kwoty – zaznaczył w rozmowie z INNPoland.pl przedstawiciel firmy mikolaje.pl.

– Za cały okres zarobki mogą być zdecydowanie większe – przekraczające kilka tysięcy złotych. Wszystko w zależności od długości wizyt, ich ilości oraz rodzaju – tłumaczył nam Michał Witczak z firmy Mikołaj Na Święta, która od 12 lat organizuje wizyty mikołajów w 14 największych polskich miastach i okolicach.