Komisja Europejska przypomniała, że od 2024 roku producenci telefonów komórkowych oraz małych urządzeń mobilnych będą się musieli dopasować do nowych unijnych regulacji. Chodzi o konieczność montowania jednolitych portów typu USB-C w nowych urządzeniach. Nowe prawo ma sprawić, że jedną ładowarką naładujemy baterie większości telefonów, aparatów i tabletów.
Reklama.
Reklama.
Decyzja o wprowadzeniu jednolitego standardu kabla USB-C ma na celu ułatwienie życia konsumentom – twierdzą unijni urzędnicy. Do końca 2023 roku różne firmy stosowały różne rodzaje ładowarek i kabli, co prowadziło do konieczności posiadania wielu ładowarek i kabli, zwłaszcza gdy korzystaliśmy z różnych marek i modeli urządzeń.
Jedna ładowarka USB-C do wszystkich urządzeń
Dotychczasowa sytuacja, gdzie każdy producent stosuje inny rodzaj ładowarki, nie tylko sprawia problem dla konsumentów, ale także generuje odpady i marnotrawi zasoby. Standaryzacja kabla USB-C pozwoli na ograniczenie ilości nieużywanych ładowarek i kabli, co jest krokiem w kierunku bardziej zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska.
Na początku października 2022 roku Parlament Europejski podjął historyczną decyzję, zatwierdzając nowe przepisy dotyczące standardów ładowania dla urządzeń elektronicznych. Zgodnie z nowymi regulacjami, wszystkie telefony komórkowe, tablety i aparaty fotograficzne sprzedawane w Unii Europejskiej będą musiały być wyposażone w port USB typu C. Zmiany docelowo będą znacznie szersze, ponieważ od 2026 roku, takim samym wymogiem zostaną objęte laptopy.
Wielu producentów już przed wejściem w życie nowych przepisów starało się do nich dopasować. Legendarny koncern Apple produkując najnowszą linię smartfonów iPhone 15 oraz MacBooków dopasował się do nowych wytycznych, ponieważ urządzenia zakupione jeszcze w 2023 roku miały już wbudowane porty do ładowania typu USB-C.
Komisja Europejska przypomina o nowych wytycznych
– Wreszcie się doczekaliśmy! Od 2024 roku jeden rodzaj kabla USB-C będzie obowiązywał dla wszystkich urządzeń elektronicznych w UE. W nowym roku nie usłyszysz już: "Przepraszam, nie mam odpowiedniej wtyczki" – przypomnieli na platformie X urzędnicy.
Zatwierdzenie standardu USB-C dla wszystkich sprzedawanych w Unii Europejskiej telefonów komórkowych, tabletów, aparatów fotograficznych i, od wiosny 2026 roku, również laptopów, to przełomowy moment dla branży elektronicznej. Uniwersalność portów USB-C "ma przynieść ulgę konsumentom, ułatwiając korzystanie z różnych urządzeń". Jednocześnie, to zobowiązanie do zrównoważonego rozwoju, eliminując zbędne odpady elektroniczne.
Regulacje dotyczą wszystkich urządzeń elektronicznych ładowanych przewodowo, z których korzystamy przy zasilaniu do 100 watów. Zgodnie z wyliczeniami urzędników wejście w życie nowych regulacji pozwoli zaoszczędzić do nawet 250 milionów euro na nowych ładowarkach. Z tych samych kalkulacji dowiadujemy się, że niewykorzystane ładowarki w samej Unii Europejskiej, to ponad 11 ton odpadów elektronicznych w skali roku.
UE podkreśla w swoim stanowisku, że w ciągu ostatnich lat prowadziła rozmowy z producentami elektroniki w sprawie dobrowolnej standaryzacji ładowarek, jednak negocjacje te nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
– Współpraca z sektorem elektroniki nad dobrowolnymi rozwiązaniami, by zmniejszyć liczbę ładowarek do urządzeń mobilnych, nie przyniosła jednak unijnym konsumentom wymiernych korzyści – czytamy w stanowisku unijnych decydentów.
Nowe przepisy przez brak kompromisu
Na łamach INNPoland informowaliśmy, że wiele elektronicznych urządzeń wykorzystuje ładowarki o różnych portach USB. Szczególnie niesławne jest tutaj Apple, które uparcie trzyma się swoich formatów lightning. Firma na kompromisy nie lubi chodzić, jak już nieraz udowadniała. W Unii Europejskiej od 2024 roku uniwersalnym standardem ma stać się USB-C, co też się stało.