Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ogłosił w środę, że nałożył karę na spółkę T-Mobile Polska w związku z reklamą oferty pre-paid, zapewniającą "1200 GB za darmo przez rok" abonentom, którzy zdecydują się na skorzystanie z "promocji".
Reklama, która wzbudziła zainteresowanie klientów, została poddana analizie przez UOKiK po otrzymaniu sygnałów i skarg od niektórych konsumentów. Przedmiotem dochodzenia były citylighty i billboardy, na których była wyświetlana informacja o przysługującym pakiecie internetu w postaci "1200 gigabajtów za darmo przez cały rok".
Dodatkowo promocja oferty teleoperatora odbywała się na wyświetlaczach bankomatów oraz ekranach terminali płatniczych w dwóch językach: polskim i ukraińskim.
Sieć zaznaczała, że oferta "1200 GB za darmo przez rok" ma na celu przyciągnięcie nowych klientów oraz zaoferowanie im atrakcyjnych warunków korzystania z usług pre-paid. UOKiK był jednak innego zdanie i stwierdził, że reklama ta mogła wprowadzać klientów w błąd co do faktycznych warunków oferty, a także niejasno przedstawiała ewentualne ograniczenia i ukryte opłaty.
Według ustaleń urzędników operator promował ofertę, w ramach której klienci mieli otrzymać "1200 GB za darmo przez rok". Rzeczywiste warunki korzystania z tego pakietu były znacznie bardziej skomplikowane. Aby otrzymać obiecane 100 GB danych każdego miesiąca, użytkownik musiał co miesiąc doładowywać swoje konto kwotą minimum 35 złotych.
Za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów Prezes UOKiK nałożył na T-Mobile Polska karę ponad 25 mln zł. Informacja o decyzji Prezesa Urzędu zostanie opublikowana na stronie internetowej T-Mobile Polska i pojawi się na profilach operatora w mediach społecznościowych. Będzie ona w dwóch wersjach językowych: polskiej, a także ukraińskiej, ponieważ w błąd zostali wprowadzeni również konsumenci posługujący się tym językiem
Operator sieci komórkowej ma jeszcze możliwość złożenia odwołania od decyzji UOKiK w terminie zawitym. Decyzja urzędników, póki co nie jest prawomocna. Dodajmy, że sieć wykorzystując tę reklamę, mogła sporo zarobić, ponieważ w ciągu roku użytkownik zobowiązany był zasilić swoją kartę kwotą łączną 420 złotych, co stanowiło warunek uzyskania "darmowego" pakietu danych.
UOKiK podkreśla, że kary stosowane po otrzymaniu alarmujących sygnałów od klientów zgłaszających zastrzeżenia co do konkretnych podmiotów, są narzędziem regulacyjnym mającym na celu zapewnienie uczciwej konkurencji i ochronę konsumentów przed praktykami wprowadzającymi w błąd.
Czytaj także: https://innpoland.pl/175532,nie-ma-zasiegu-w-t-mobile-siec-rezygnuje-z-3gW INNPoland pisaliśmy o tym, że amerykański oddział T-Mobile poinformował o ataku hakerskim na jego serwery. Złodzieje uzyskali dostęp do takich danych klientów jak adres, numer telefonu czy data urodzenia.
Cyberprzestępcy włamali się na serwery firmy, uzyskując dostęp do danych 37 milionów użytkowników. Wśród skradzionych informacji znalazły się nazwiska klientów, adresy pocztowe i mailowe, daty urodzenia i dane dotyczące kont T-Mobile.
Jednocześnie firma zapewniała, że hakerzy nie ukradli takich danych jak numery PIN czy dane kart kredytowych.
Ataki miały następować od 25 listopada 2022 r. Wyłom w zabezpieczeniach serwerów odkryto natomiast dopiero 5 stycznia. Jak informuje operator, problem naprawiono w ciągu kolejnych 24 godzin od wykrycia naruszenia.