Donald Tusk zabrał głos w sprawie nowego prezesa Orlenu. 6 lutego odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie w spółce Orlen, a w przestrzeni medialnej mówi się o następcach Daniela Obajtka, z głośną propozycją Elżbiety Bieńkowskiej na stanowisko prezesa. Premier wyjaśnia, że to nietrafiona prognoza.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Daniel Obajtek zapowiedział w kwietniu, że odejdzie ze stanowiska, jeśli PiS nie utrzyma się przy władzy. W mediach pojawiają się doniesienia o nazwiskach, które mogłyby zająć stołek w płockim gigancie.
Ostatnie doniesienia wskazywały na mocną kandydatkę pod postacią byłej wicepremier i komisarz UE, Elżbiety Bieńkowskiej. Zapytany przez trzy główne stacje telewizyjne Donald Tusk skorygował te doniesienia.
Konkursy na prezesa Orlenu
Wedle ustaleń "Rzeczpospolitej", premier miał powołać na prezesa Orlenu Bieńkowską, bo "widziałby kogoś mocniej przez siebie sterowalnego". Była komisarz UE uchodzi za jedną z najbardziej zaufanych osób Tuska.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Szef rządu uciął te spekulacje w rozmowie z mediami. W odpowiedzi na pytania dziennikarki TVN, Anity Werner, premier oznajmił wprost, że to nietrafiona prognoza.
– Bardzo szanuję byłą wicepremier, byłą minister, byłą komisarz, moją bliską współpracowniczkę. Ktoś robi jej krzywdę. Nie jest to ani w jej interesie, ani w interesie kogokolwiek. Nie znam źródła tych spekulacji i mam wrażenie, ktoś chce komuś zrobić albo dobrze, albo źle. Jest rada nominacyjna, będą oczywiście konkursy – powiedział w rozmowie premier Donald Tusk.
Zapewnił, że niezależnie od spółki skarbu państwa, bez wyjątku wszystkich będą obowiązywać konkursy. Minister aktywów państwowych, Borys Budka, realizuje komitety nominacyjne.
– Zadbam o to, aby proces wyboru był transparenty, czytelny dla opinii publicznej, oparty o czytelne zasady. Zadbamy o to, że sposób wyboru przez konkurs, nie będzie już mógł być ominięty w każdej spółce Skarbu Państwa – dodał premier.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Nie wyklucza to rekomendacji. Ma być to jednak brane pod uwagę jedynie tam, gdzie Skarb Państwa jest dominującym bądź wyłącznym udziałowcem. Premier podkreślił, że i w takim wypadku kandydat będzie musiał przejść przez procedurę publiczną, konkursową.
"Włos na głowie się jeży"
W rozmowie z dziennikarzami premier obiecał, że w najbliższych dniach poznamy również skalę finansowych nadużyć w wykonaniu najwyższych działaczy Prawa i Sprawiedliwości, w tym w spółkach Skarbu Państwa. Szczegóły zostaną przedstawione po zachowaniu procedur prawnych.
– Włos na głowie się jeży, ja jestem doświadczonym człowiekiem i myślałem, że wszystko widziałem – skomentował Tusk.
Kiedy Daniel Obajtek odejdzie?
Już w grudniu minister aktywów państwowych, Borys Budka, przypomniał podczas konferencji prasowej o obietnicy prezesa Orlenu, dotyczącej jego rezygnacji w przypadku zmiany układu politycznego po wyborach. Budka zaznaczył, że Obajtek publicznie zapowiadał swoje odejście, jeżeli władzę przejmie ówczesna opozycja.
– Mam swój honor i mam swoją godność – powiedział wiosną 2023 roku obecny prezes Orlenu.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Daniel Obajtek w przeszłości wielokrotnie podkreślał swoje związki z PiS, sugerując, że jest on kluczowym elementem współpracy między państwowym biznesem a rządem.
Mimo jego obietnic i powoływania się na honor, odejście obecnego prezesa nie jest łatwe z powodu zmian w statucie spółki, jakie zaszły za jego obecnej kadencji.