Prezes Orlenu Daniel Obajtek już wiosną 2023 r. zapowiadał, że zrezygnuje z pracy, jeśli PiS straci władzę. – Sam odejdę, nie trzeba mi będzie nawet dziękować. Mam swój honor i swoją godność – przekonywał na antenie RMF FM.
Rząd Donalda Tuska jest u władzy już prawie miesiąc, ale Obajtek nie złożył dymisji. Pracy może pozbawić go nowa ekipa.
Zmiany kadrowe w Orlenie mogą rozpocząć się dopiero 6 lutego 2023 r., kiedy odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie w spółce. O ewentualnym następcy Obajtka mówiło się już kilka tygodni temu.
Jak informowaliśmy w INNPoland.pl, mocnym kandydatem do objęcia sterów Orlenu był m.in. były wiceprezydent Warszawy Robert Soszyński. W latach 2008–2012 był szefem PERN – spółki, która zarządza krajowymi magazynami paliw i rurociągami.
Jednak z najnowszych ustaleń "Rzeczpospolitej" wynika, że Tusk może postawić na kobietę. Mocniejszą kandydatką ma być była wicepremier i komisarz UE Elżbieta Bieńkowska.
Dziennik twierdzi, że premier "na tym stanowisku chętniej widziałby kogoś mocniej przez siebie sterowalnego". Bieńkowska uchodzi za jedną z najbardziej zaufanych osób Tuska.
– Bieńkowska ma zaletę pod postacią bogatego CV. Łatwo więc będzie można odpowiedzieć na spodziewane zarzuty opozycji o politycznej nominacji, posługując się narracją, że byłego wójta Pcimia zastąpiła była unijna komisarz – stwierdził informator "Rz", który zna otoczenie premiera.
Elżbieta Bieńkowska ukończyła iranistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, Krajową Szkołę Administracji Publicznej oraz studia podyplomowe na SGH. Przez lata zajmowała się zarządzaniem i wdrażaniem programów z funduszy pomocowych i strukturalnych w ramach polityki spójności UE.
W 2007 r. pełniła funkcję ministra rozwoju regionalnego w pierwszym rządzie Tuska. W 2014 r. została komisarzem UE ds. rynku wewnętrznego. W 2023 r. została przewodniczącą brukselskiego think tanku Centre for European Policy Studies.
Ministerstwo Aktywów Państwowych nie potwierdziło doniesień dziennika. W odpowiedzi na pytania wskazało jedynie, że ujawnianie decyzji spółek giełdowych "może mieć charakter cenotwórczy".
Na razie roszady kadrowe dotknęły Janinę Goss, prawniczkę i przyjaciółkę rodziny Kaczyńskich. Jak już informowaliśmy w INNPoland.pl, została powołana do rady nadzorczej Orlenu w styczniu 2023 r., ale minister aktywów państwowych Borys Budka odwołał ją z tego stanowiska.
79–letnia Janina Goss jest przyjaciółką Jarosława Kaczyńskiego określana mianem "szarej eminencji PiS". To właśnie od niej prezes pożyczył 200 tys. zł, czego nie uwzględnił w oświadczeniu majątkowym lata temu. Sprawa trafiła do prokuratury, a Kaczyński ujawnił dane pożyczkodawcy, dopiero gdy stanął przed komisją etyki poselskiej.
Goss jest skarbnikiem PiS w Łodzi, ale politycy twierdzą, że w praktyce to ona kieruje lokalnymi strukturami tego ugrupowania. Od 2012 r. jest członkiem zarządu w spółce Srebrna, która miała postawić "dwie wieże" na warszawskiej Woli.
Goss dobrze znała matkę prezesa PiS, a z ustaleń portalu gazeta.pl wynika, że ma nieograniczony dostęp do Kaczyńskiego i często dostarcza mu obiady.