Piotr Konieczny z Niebezpiecznika zgłosił fałszywe konto, które podszywało się pod oryginalny fanpage sklepu Komputronik. Kilka chwil później Facebook założył blokadę, ale na jego profil, gdyż algorytm uznał, że promuje niebezpieczne marki.
Reklama.
Reklama.
Dziennikarz opisał całą sytuację w swoim poście na Facebooku. To jedyne co mógł zrobić, ponieważ z powodu nałożenia blokady nie tylko nie mógł prowadzić transmisji na żywo, ale też dodawać reklam.
Zgłosił scam, w nagrodę zablokowali mu konto
Piotr Konieczny jest twórcą serwisu niebezpiecznik.pl, który opisuje na bieżąco pojawiające się zagrożenia w sieci oraz doradza, jak zabezpieczać się przed złośliwymi atakami hakerów.
Konieczny natknął się na podejrzaną stronę, która ewidentnie podszywała się pod fanpage popularnej sieci sklepów Komputronik. Korzystając z narzędzi udostępnionych przez Meta użytkownikom słynnego portalu społecznościowego, postanowił zgłosić fałszywą stronę, aby nikt więcej nie padł ofiarą scamu oraz zamieścić informację o lewej stronie w swoim poście na tablicy.
– No niesamowite Facebook skasował mi posta, w którym ostrzegałem przed scamem na Komputronik, którego od 3 dni nie ściągają mimo zgłoszeń – napisał w poście.
W kolejnych zdaniach zwrócił uwagę, że pomimo wielu zgłoszeń, Facebook w ogólne na nie nie zareagował, a fałszywa strona nadal podszywa się pod legalnie działający sklep. Dodatkowo jego post informujący o niebezpieczeństwie został skasowany. Dziwi nie tylko brak oczekiwanej reakcji administratora platformy, ale też dalszy rozwój sprawy. Ku zdziwieniu dziennikarza, Facebook postanowił zablokować, ale nie konto scamera, a jego profil – ten sam, z którego zgłaszał fałszywą stronę.
– Lewy fanpage dalej wisi, a mój post spadł za promowanie "niebezpiecznych marek" i mam bana na miesiąc na lajwy i adsy – napisał dalej w swoim poście, zarazem starając się nagłośnić sprawę.
Cała sprawa znalazła swój szczęśliwy finał, ponieważ w niespełna godzinę, po tym, gdy dziennikarz poprosił o interwencje kolegów po fachu, post informujący o zagrożeniu wrócił na swoje miejsce i znów pojawił się w aktualnościach, a pozostałe funkcje w profilu autora znów zaczęły działać poprawnie, ponieważ zdjęto z nich ograniczenia.
Scam i oszustwa na Facebooku
Scam na Facebooku, zwany również oszustwem internetowym, jest to rodzaj przestępstwa, które ma na celu wyłudzenie danych osobowych, pieniędzy lub innych wartościowych informacji od użytkowników tej popularnej platformy społecznościowej. Scam może przybierać różne formy i techniki, ale zazwyczaj polega na oszustwach, manipulacji lub fałszywych obietnicach, które prowadzą do szkody dla ofiary.
Jedną z powszechnych form scamu na Facebooku są fałszywe profile lub strony, które podszywają się pod znane marki, celebrytów, organizacje charytatywne lub instytucje rządowe. Oszuści wykorzystują te fałszywe profile do rozpowszechniania fałszywych informacji, oferowania nagród lub promocji, albo nawet do żądania pieniędzy w zamian za obietnice nieistniejących korzyści.
Inną popularną techniką jest phishing, polegający na wysyłaniu fałszywych wiadomości e-mail lub wiadomości prywatnych na Facebooku, które wyglądają jak oficjalne komunikaty od platformy lub innych instytucji. Oszuści próbują przekonać ofiary do podania swoich danych osobowych, takich jak hasła, numery kart kredytowych lub inne poufne informacje.
Czytaj także:
Uwaga na oszustów i fałszywe fanpage
Jak informowaliśmy w INNPoland, do oszustw w internecie zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Jedyne nad czym trudno nadążyć to kolejne kanały podatne na wyłudzenia. Aktualnie łupem przestępców najczęściej padają użytkownicy Facebook Marketplace.
Link, który wysyła przestępca, przekierowuje sprzedawcę na fałszywą stronę kuriera, a po kliknięciu w okienko "odbierz środki" na stronę z listą banków i ich logo. Niestety wszystko wygląda profesjonalnie, szczególnie pod względem graficznym i językowym.Tam jest proszony o podanie numeru konta i kodu zabezpieczającego albo numeru karty kredytowej i kodu CVV.
Gdy to zrobi, oszust ma prostą drogę do pozbawienia go pieniędzy. Szanse na odzyskanie środków są nieduże, gdyż oszuści nie mają zwyczaju czekać z wyczyszczeniem konta. Jedyne co można zrobić to natychmiast skontaktować się z bankiem i zablokować konto oraz karty. Podobną metodę chwilę temu stosowali oszuści na OLX, którym obecnie prawdziwe żniwo zbierają właśnie na Facebook Marketplace.