Rolnicy zapowiedzieli blokady i nie rzucali słów na wiatr. Kierowcy w wielu miejscach w kraju muszą spodziewać się utrudnień w ruchu. Zablokowane są autostrady i drogi krajowe oraz lokalne. Wiele miast zostało sparaliżowanych, m.in. Poznań, Wrocław, Toruń, a trudno jest też w Trójmieście i Krakowie. Czego domagają się protestujący i kiedy skończą akcję?
Strajkujący rolnicy walczą o zmianę przepisów w polityce rolnej Unii Europejskiej. Intensyfikują swoje działania, chcąc wywrzeć presję na urzędnikach w Brukseli.
Piątek niemal w całym kraju upływa pod znakiem kiepskiej pogody i rolniczych protestów. Jest ich kilkaset, jedne mniejsze, inne większe. Wiele dróg krajowych jest zablokowanych. Oto lista najpoważniejszych utrudnień w ruchu. Nie jesteśmy w stanie zrelacjonować wszystkich, jeśli wiecie o jakichś blokadach, dajcie znać w komentarzach.
Stolica Wielkopolski miała stać się areną wielkiego protestu rolników z tego regionu. Spodziewano się około 1000 ciągników, ale wedle ostatnich doniesień w Poznaniu pojawiło się już ok. 1400 maszyn rolniczych.
Wedle policyjnych danych rolnicy ściągają na Poznań z aż 12 kierunków. Blokady są na drogach 92 (między Słupcą a Koninem), 25 (w Rychwale) i w okolicach Turku na drogach 72 i 83.
W samym Poznaniu w godzinach 10:00-16:00 wyłączona z ruchu będzie Aleja Niepodległości (od ul. Niezłomnych do Parku Cytadela). Skrzyżowanie ul. Św. Marcin i Niepodległości nie jest dostępne dla samochodów.
Sytuacja jest dynamiczna, bo rolnicy jeżdżą i po Gdańsku, i po Gdyni, odwiedzili też Sopot. Ze zdjęć w mediach społecznościowych wynika, że poruszają się po najważniejszych trasach w Trójmieście. Szczególnie dużo ciągników zjawiło się pod urzędem wojewódzkim w Gdańsku.
Protestujący rolnicy zapowiedzieli, że będą po prostu jeździć po centrum miasta. A to oznacza, że nawet jeśli drogi nie będą zablokowane, to i tak przejazd nimi będzie niemożliwy. Protestujący zapowiedzieli też blokady na zjazdach z A4.
Wjazdy do Torunia zostały praktycznie zablokowane przez ciągniki. Maszyny stoją na DK 91 i 15.
Rolnicy zablokowali aleję Jana III Sobieskiego w obu kierunkach. "Korek na Sobieskiego w stronę centrum ciągnie się aż do granic Wrocławia, w kierunku Psiego Pola zaczyna się na skrzyżowaniu z al. Brucknera" – pisze serwis TuWrocław.com.
Protestujący rolnicy zablokowali drogę krajową nr 8 w miejscowości Sztabin na trasie Białystok - Suwałki. Ale to tylko jedna z poważniejszych blokad, w województwie zarejestrowano ich 18.
Policja ostrzega, że zablokowana jest droga krajowa 50 od ronda w Stojadłach do Arynowa w powiecie mińskim. Niewykluczone, że problemy pojawią się na trasie S2 w okolicach Ryczołka i Kałuszyna, gdzie zmierzała duża grupa ciągników.
Sama Warszawa prawdopodobnie uniknie gniewu rolników. Ale blokad można się spodziewać m.in.:
Rolnicy zablokowali rondo w Przeworsku na autostradzie A4 w kierunku Korczowej oraz zjazd na DW 835 (na Lublin).
W innych miejscach protestujący przechodzą przez przejścia dla pieszych i blokują m.in. dojazd do przejścia granicznego w Medyce. Na DK 28 rolnicy blokują jeden z pasów ruchu, przepuszczając jedną ciężarówkę na godzinę.
To nie wszystko, po drogach Podkarpacia jeździ przynajmniej kilka konwojów ciągników, które spowalniają ruch m.in. na trasach 28, 84 i 94. W kilku co najmniej miejscach (np. na trasie 77 między Jarosławiem a Nową Sarzyną) przechodzą masowo przez przejścia dla pieszych.
Po godzinie 15 rolnicy zapowiedzieli przejazd przez Leżajsk. Prawdopodobnie zablokują pół miasta, po czym rozjadą się do domów. W Jaśle zablokowali centrum miasta.