W mediach publicznych zapowiada się prawdziwa rewolucja. Jak wynika z ustaleń branżowego serwisu, rządowy plan reformy w mediach państwowych zakłada całkowitą likwidację abonamentu RTV oraz redukcję liczby emitowanych reklam.
Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać już od początku 2025 roku. Za pracownikami TVP burzliwe dni i choć nie milkną komentarze w sprawie przejęcia mediów przez Koalicję 15 października, na stole pojawiają się konkretne propozycje dalszych reform.
Bogdan Zdrojewski, szef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, rzucił nowe światło na przyszłość Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, twierdząc, że na stole leżą dwie konkretne i rewolucyjne propozycje finansowania tych instytucji.
Co więcej, obie opcje sugerują likwidację abonamentu, przynajmniej w dotychczasowej formie, co może zapoczątkować rewolucję w sposobie, w jaki media publiczne są finansowane.
Dotychczasowy abonament, stanowiący podstawę finansowania TVP i Polskiego Radia, był przedmiotem licznych kontrowersji i zarzutów. Krytycy podnosili m.in. zarzuty politycznego wykorzystywania tych środków oraz niską skuteczność jego poboru.
W tej sytuacji, propozycje zmian w sposobie finansowania budzą nadzieję na poprawę sytuacji, ale również obawy co do ewentualnych negatywnych konsekwencji.
Pierwszym proponowanym wariantem jest ustalona odgórnie coroczna dotacja dla TVP i Polskiego Radia. Jest to krok mający na celu zapewnienie stabilności finansowej dla mediów publicznych, jednocześnie eliminując obowiązek opłacania abonamentu przez obywateli.
Taka coroczna dotacja miałaby zagwarantować niezależność instytucji medialnych od wpływów politycznych oraz zapewnić im środki na funkcjonowanie i realizację misji publicznej.
Drugi proponowany wariant to opłata automatycznie ściągana z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) i od firm (CIT). Według szacunków byłaby to kwota około 9 złotych miesięcznie, która automatycznie byłaby przeznaczana na finansowanie TVP i Polskiego Radia. Taka forma opłaty miałaby być bardziej sprawiedliwa i efektywna, eliminując konieczność osobnego pobierania opłaty od obywateli.
Oba warianty przewidują również zmniejszenie liczby kanałów TVP oraz ograniczenie liczby reklam w nich. Jest to krok mający na celu poprawę jakości oferowanych treści oraz ograniczenie komercjalizacji mediów publicznych.
Zdaniem Bogdana Zdrojewskiego nowe przepisy mają szansę wejść w życie już od stycznia 2025 roku. Warunkiem koniecznym jest jednak brak weta ze strony prezydenta Andrzeja Dudy. Jest to istotny moment dla przyszłości mediów publicznych w Polsce, który może zdefiniować ich rolę i funkcjonowanie w kolejnych latach.