W dynamicznym rozwoju robotyki co chwila obserwujemy przełomy. W tym przypadku mamy pierwszą sytuację na konferencji DeepFest w Rijadzie, gdzie android publicznie sięgnął do pośladków kobiety. Jego twórcy go bronią, ponieważ to część specjalnej roli, do której go wykonali.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na scenie podczas konferencji DeepFest reporterka Rawya Kassem z Al-Arabiya stanęła na podium plecami do pary robotów. Ubrany w tradycyjny saudyjski strój "Android Muhammad" nagle sięgnął kobiecie pod marynarkę, co spotkało się z jej zniesmaczoną reakcją.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Robot obmacywał kobietę?
Firma odpowiedzialna za saudyjskiego robota, QSS AI & Robotics, przekazała w oświadczeniu dla Metro, że robot próbował… zachęcić kobietę do przesunięcia się do przodu. Ponieważ mogła się przewrócić, stojąc na krawędzi niskiego piedestału. Jak informują producenci, Muhammad ma pomagać ludziom w niebezpiecznych sytuacjach.
QSS podkreślili również, że informowali wszystkich uczestników konferencji, żeby zachowywano bezpieczny dystans od robotów. W ten sposób sugerują, że jeśli doszło do naruszenia przestrzeni osobistej, to wina ludzi, nie maszyny.
"Przeprowadziliśmy już gruntowną analizę materiału wideo i okoliczności związane z incydentem, i nie było żadnych odchyleń od oczekiwanego zachowania" – przekazało QSS do Metro. Firma zapewniła też, że zwiększy zabezpieczenia, aby więcej nie doszło do takiej sytuacji.
Naszym okiem bardziej prawdopodobne wydaje się, że robot zwyczajnie zareagował na wymienienie swojego imienia i zapewne chciał się przywitać. Czemu firma nie posłużyła się takim wyjaśnieniem? Może dlatego, że słabo by wypadł ich projekt, gdyby nie potrafił odróżnić tyłu od przodu człowieka, szczególnie, jeśli ma mieć funkcje ratownicze.
Nagranie wzbudziło emocje i stał się viralem zapewne z powodu imienia oraz ubioru robota, w połączeniu z negatywnymi stereotypami o traktowaniu kobiet w Arabii Saudyjskiej.
Czy jesteśmy gotowi na roboty w pracy?
Jeśli roboty dołączą z nami w codziennych trudach, możliwe, że HR będzie musiał mieć na nie oko. A zupełnie serio, grudniowy raport wykazał, że chociaż Polacy mają swoje obawy, są gotowi na współpracę z maszynami.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Publikacja HumanTech SWPS i IDEAS NCBR pokazuje wnioski z psychologiczno-technologicznego badania jak widzimy rolę robotów w naszej pracy. Można się przy tym zastanowić, o jakie konkretnie chodzi - przecież automaty już z nami pracują i mają się dobrze, a przykre wypadki nie są takie częste.
Raport poświęcony jest jednak przyszłości rynku pracy i coraz większej obecności tych maszyn w naszym życiu oraz czy zaakceptowaliśmy je w pełni autonomicznej roli.