Norma Euro 7, będąca następcą obecnie obowiązującej Euro 6, jest rezultatem długotrwałych wysiłków Unii Europejskiej w zakresie regulacji emisji pojazdów.
Nowe limity emisji cząstek stałych dla samochodów osobowych i dostawczych mają na celu znaczącą redukcję szkodliwych substancji emitowanych przez pojazdy napędzane silnikami spalinowymi.
Zgodnie z informacją podaną przez Unię Europejską, rozporządzenie wejdzie w życie 20 dni po opublikowaniu go w Dzienniku Urzędowym UE. Jednakże data rozpoczęcia stosowania przepisów będzie zależała od rodzaju pojazdu. Szczególnie istotne jest to, że najdłuższy okres przejściowy, wynoszący aż 60 miesięcy, będzie dotyczył nowych autobusów, samochodów ciężarowych i przyczep.
Ta długoterminowa perspektywa nałożenia przepisów ma na celu umożliwienie producentom pojazdów dostosowanie się do nowych wymogów technicznych, co z kolei minimalizuje ewentualne zakłócenia w sektorze transportu.
Norma Euro 7 utrzymuje te same limity wprowadzone w ramach wdrażania Euro 6 dla samochodów dostawczych i ciężarowych. Rozporządzenie nie ogranicza się jedynie do tylko tych typów pojazdów. Ustanawia również bardziej rygorystyczne normy dotyczące emisji spalin z autobusów i ciężarówek, co ma istotne znaczenie dla redukcji emisji z sektora transportowego, który często jest jednym z głównych źródeł zanieczyszczenia powietrza.
Wraz z przyjęciem nowego rozporządzenia dotyczącego emisji pojazdów w Unii Europejskiej, wprowadzono innowacyjne narzędzie mające na celu zwiększenie transparentności i świadomości ekologicznej konsumentów: paszport środowiskowy dla każdego pojazdu. Ten dokument, który będzie zawierał szczegółowe informacje na temat efektywności środowiskowej pojazdu, stanowi istotny krok w kierunku promowania bardziej ekologicznej mobilności.
"Najnowsze rozporządzenie, przyjęte w zeszłym roku, przewiduje imponujący cel: 100% redukcję emisji CO2 do 2035 roku dla zarówno samochodów osobowych, jak i dostawczych. To ogromny krok w kierunku zrównoważonej mobilności, który przewiduje drastyczne zmiany na rynku motoryzacyjnym" – podaje TVN BiŚ.
Przyjęte rozporządzenie oznacza, że do 2035 roku na rynku pojawią się wyłącznie pojazdy bezemisyjne w kategoriach samochodów osobowych i dostawczych. To rewolucyjna zmiana, która ma na celu zredukowanie wpływu transportu drogowego na środowisko i klimat. Pojazdy z silnikami spalinowymi, które mogą być napędzane na wodór lub paliwa syntetyczne, stanowią jedną z opcji, jednakże istotne jest, że emisja CO2 z tych pojazdów musi wynosić zero.