
Francuscy klienci Orange zostali zaskoczeni 4 czerwca komunikatem, że aplikacja Orange Telefon przestanie automatycznie blokować numery zgłoszone przez społeczność. W to miejsce pojawi się nowa wersja usługi CyberSecure, za opłatą.
Francuzi zapłacą za blokowanie numerów
"Orange Telefon to darmowa aplikacja, która wykrywa i umożliwi Ci zablokowanie niechcianego połączenia, identyfikuje nieznane numery na podstawie publicznej książki telefonicznej, ostrzega o cenach połączeń na numery premium, oraz oferuje wiele innych przydatnych funkcji" – czytamy na polskiej stronie aplikacji.
We Francji w jej miejsce od 6 czerwca wystartuje usługa CyberSecure, pakiet do cyberbezpieczeństwa chroniący przed oszustwami internetowymi i telefonicznymi. Jego cenę ustalono na 7 euro miesięcznie (ok 30 zł).
Czy korzystasz z aplikacji Orange Telefon?
42 odpowiedzi
"Dlaczego, Orange Francja? To pracuje już bardzo dobrze!" – wyraża się jeden z klientów. W sieci nie brakuje negatywnych komentarzy pod adresem operatora.
"Oszustwo dnia. Orange Francja każe swoim klientom stworzyć katalog niechcianych numerów, a następnie będzie pobierać opłaty za utworzoną przez siebie usługę. Genialne" – komentuje ostrzej inny. Wielu dodaje także, że ceny za usługi telekomunikacyjne odczuwalnie wzrosły we Francji w ostatnim czasie.
Orange Polska informuje, że nie ma w planach wprowadzić takiego rozwiązania do Polski. Kraje w których działa firma mają ofertę dostosowaną do regionalnych potrzeb.
"Nie mamy takich planów. Kraje Orange, co do zasady tylko w wyjątkowych sytuacjach koordynują swoją ofertę. Zawsze nadrzędne jest dostosowanie do lokalnych realiów rynkowych" – napisał nam Wojtek Jabczyński, Rzecznik Orange Polska.
Zobacz także
Orange ze skargą na Play
Na naszym podwórku Orange Polska S.A. ma co innego na głowie - operator toczył spór przeciw swojej konkurencji, Play. Do Komisji Etyki Reklamy pomarańczowi zgłosili skargę na kampanię reklamową drugiej firmy. KER odrzuciła jednak wniosek.
Sprawa poszła o kampanię reklamową Play, w której swoje usługi reklamuje z hasłem "Najwięcej klientów wybiera Play na kartę". W spotach opatrzonych tym sloganem występowała Agnieszka Chylińska. Orange Polska zwróciło uwagę na drobny druczek wyjaśniający to hasło.
Wyjaśnienie hasła konkurencji odwoływało się do wyników płatnego raportu Centrum Monitorowania Rynku z ubiegłego roku. Te dane nie są dostępne publicznie i do weryfikacji dla każdego konsumenta. Według Orange hasło Play mogło wpływać na zachowanie rynkowe konsumentów i stanowić nieuczciwą praktykę reklamową.
Odpierając zarzuty, Play argumentował, że raport nie został zrealizowany na zamówienie, a firma go wykonująca pozostaje niezależna. Centrum Monitorowania Rynku sprzedaje swoje opracowania zainteresowanym firmom. Konkurencja zauważyła także, że Orange również korzysta z wyników badań, które dostępne są dopiero za opłatą - wskazano na raport "pozycja Orange na rynku B2B" i powiązane z nim hasło reklamowe "Ponad 60 proc. firm korzysta z usług Orange".