Żabka prowadzi kolejne testy miejskiego robota samojezdnego dowożącego zakupy ze sklepów Żabki Nano. Tym razem biało-niebieska maszyna będzie nazywać się Nanosik i popracuje przez weekend. Ci, którzy go złapią, mogą liczyć na promocje.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Na ulicach Warszawy pojawi się przez trzy dni mały robot na kółkach – z wyświetlaczem prezentującym uroczą, uśmiechniętą buźkę. To Nanosik. Nazwany od sklepów formatu Żabka Nano, będzie z nich dowoził zakupy do klientów, a przy okazji opowiadał żarty.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Nanosik w Warszawie
Od 7 do 9 czerwca 2024 roku Nanosik będzie jeździł w okolicy Żabki Nano przy ul. Dobrej 54. To kolejny eksperyment w tym autonomicznym sklepie, gdzie działa m.in. robot Robbie od hot-dogów. Żabka wcześniej podejmowała się już testów z robotem dostawczym Darjushem, ale ten dostarczał produkty, jak nazwa wskazuje, w ramach usługi Żabka Jush. Działał on w marcu.
Co więcej, Nanosik – oprócz żarcików – oferuje promocję. Szczęściarze, którzy napotkają go na stołecznych ulicach, mogą zeskanować kod QR na obudowie robota. Pozwoli on na zakup orzeszków Felix lub loda Grand MIX Koral za 1 zł, które będą do odebrania w sklepie przy ul. Dobrej 54. Żabka zaprasza też, aby robić sobie zdjęcia z Nanosikiem.
"Akcja odbywa się we współpracy z Delivery Couple, polskim start-upem, który tworzy półautonomiczne roboty. Zarówno Delivery Couple, jak i Nano, działają w obszarze nowych technologii i to właśnie ten wspólny mianownik sprawił, że postanowiliśmy połączyć siły!" – informuje Żabka.
Kolory Nanosika mogą skojarzyć się mniej ze sklepami Żabki, a bardziej z inną mechaniczną maskotką, czyli Kerfusiem. Czy Nanosik podobnie podbije serca internautów? Czas pokaże, ale Kerfuś ma zdecydowaną przewagę ze względu na korzystanie z kociego uroku. Przypominamy, że wzbudził on także dwuznaczne zainteresowanie, co przez memy przełożyło się na szaloną popularność Kerfusia.
Roboty podobne do Nanosika jeździły już po Lublinie, transportując zamówienia z restauracji i sklepów do klientów. Jak taki działa?
Po odebraniu zamówienia z restauracji robot wysyła klientowi wiadomość SMS z informacją, że wyruszył w drogę. W większości pokonuje ją autonomicznie – sam podejmuje decyzję, w jaki sposób zrealizować trasę. Jest przystosowany do radzenia sobie z różnego rodzaju infrastrukturą miejską, bez problemu pokonuje krawężniki czy nierówne chodniki. A gdy pojawiają się wyzwania, jak przejścia dla pieszych, wspiera go zdalny operator.
Gdy robot dotrze na miejsce odbioru zamówienia, dzwoni do klienta, aby poinformować, że czeka przed budynkiem. Wysyła mu też link potrzebny do otwarcia pojemnika na jedzenie. Po zakończeniu dostawy wraca do restauracji po kolejne zamówienie.
Roboty będą rozwozić reklamy
Roboty dostawcze mogą stać się powszechnym widokiem na ulicach. Jeden z ich producentów już myśli, jak zmienić je w mobilne nośniki reklamy. Patrząc na pomysł Żabki z kodem QR na Nanosiku widzimy, że to się może przyjąć.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Roboty dostawcze w mobilne billboardy chce zmienić amerykańska firma Serve Robotics, produkująca maszyny dostarczające jedzenie. Planują, że w ten sposób zwiększą swoje zyski o 50 proc.