
Posłanka z partii Zielonych Małgorzata Tracz rozpoczęła we wtorek zbiórkę podpisów pod projektem ustawy w sprawie zakazu hodowli zwierząt na futra. Jak posłowie chcą pomóc zwierzętom… i hodowcom?
Małgorzata Tracz (Zieloni), posłanka klubu KO, na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie poinformowała o zaktualizowanym projekcie zakładającym zakaz hodowli zwierząt na futra. Do 2024 roku w Sejmie złożono już siedem takich projektów, które nie weszły w życie. Projekt nowej ustawy jest już gotowy i ma trafić do rąk marszałka Sejmu na najbliższym posiedzeniu. To efekt dwuletniej współpracy z organizacjami pozarządowymi.
Zakaz hodowli zwierząt futerkowych w Polsce
Projekt posłanki powstał we współpracy ze Stowarzyszeniem Otwarte Klatki i Fundacji Viva!, które walczą o prawa zwierząt i dokonują m.in. interwencji wobec nieprzepisowej hodowli drapieżników na futra.
Dla Małgorzaty Tracz jest to także realizacja obietnicy wyborczej. Podczas konferencji przypomniała, że poprzedni projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt został złożony już w poprzedniej kadencji Sejmu, ale trafił do "zamrażarki".
Czy popierasz ten projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt?
50 odpowiedzi
– Zaktualizowany na przełomie 20234/2024 projekt jest umową społeczną między państwem, obywatelami i hodowcami. Wraz z wejściem w życie nie będą mogły powstawać nowe fermy zwierząt hodowanych na futra. Od 2029 r. nie będą mogły powstawać nowe fermy futrzarskie – powiedziała Małgorzata Tracz podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Nowelizacja zakłada 5-letni okres przejściowy oraz odszkodowania dla hodowców futer i odprawy dla pracowników. Ma być umową społeczną pomiędzy państwem, obywatelami i hodowcami. W chwili wejścia jej w życie ustawa zakaże powstawania nowych ferm futrzarskich.
Posłanka od wtorku rozpoczęła zbiórkę podpisów pod tym projektem wśród posłów i posłanek "partii tworzących koalicję 15 października". Zbiórka potrwa do piątku, a tego dnia Tracz planuje złożyć projekt Szymonowi Hołowni.
– Mam nadzieję, że marszałek Sejmu Szymon Hołownia szybko nada mu numer druku, że szybko uzyska on akceptację komisji i będzie procedowany wczesną jesienią tego roku, a jeszcze w tym roku uchwalony – powiedziała Tracz.
Zobacz także
Fermy futerkowe w Polsce
Wedle statystyk Stowarzyszenia Otwarte Klatki, w Polsce działa 340 ferm zwierząt futerkowych. To spadek o 39 takich miejsc względem statystyk z 2023 roku. Spora część z nich ma należeć do Holendrów.
Marta Korzeniak
menadżer kampanii
Zagraniczny kapitał korzysta na łatwości w otwieraniu ferm, mniej surowych przepisach ochrony środowiska i tańszej sile roboczej.
"W 2023 roku zidentyfikowaliśmy 44 aktywne (niezawieszone) fermy norek z kapitałem zagranicznym, co oznacza, że ponad 26 proc. wszystkich nadzorowanych ferm norek z obsadą zwierząt w marcu 2023 miała powiązania z kapitałem duńskim i holenderskim. W przypadku zachodniopomorskiego i lubuskiego to łącznie aż 68 proc., a w woj. wielkopolskim 19 proc. To istotna informacja, bo to w tych trzech województwach zarejestrowana jest połowa ferm norek w kraju" – czytamy w raporcie Otwartych Klatek.
Kulisy pracy aktywistów śledczych
O tym jak wygląda walka o prawa zwierząt "od kuchni" możecie przekonać się sami w darmowym filmie dokumentalnym "Poza widokiem", dostępnym tutaj. Poznacie na nim zakulisową pracę aktywistów śledczych oraz realia prób legislacji zakazu hodowli zwierząt futerkowych w Polsce.
