Ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły w czerwcu w ujęciu rocznym o 2,6 procent - wynika z tak zwanego szybkiego szacunku, opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny. W maju była ona na nieco mniejszym poziomie, 2,5 proc. Co najbardziej podrożało?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
"W czerwcu 2024 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych wg szybkiego szacunku były wyższe niż przed rokiem o 2,6 proc. (wskaźnik cen 102,6), a w stosunku do maja 2024 r. wzrosły o 0,1 proc. (wskaźnik cen 100,1)" – Główny Urząd Statystyczny podałszybkie wyliczenia na koniec czerwca. Niektórych analityków bardzo zaskoczyły. Co podrożało? Parafrazując bank Pekao: niestety najbardziej żywność. W jednej rzeczy odnotowano za to spadek.
Zachęcamy do subskrybowania kanału INN:Poland na YouTube. Od teraz Twoje ulubione programy "Rozmowa tygodnia", "Po ludzku o ekonomii" i "Koszyka Bagińskiego" możesz oglądać TUTAJ.
Co podrożało w czerwcu?
Wedle szybkich wyliczeń GUS, ceny za żywność i napoje bezalkoholowe wzrosły o 2,5 proc. rok do roku w porównaniu z czerwcem 2023 r., a w stosunku do maja o 0,7 proc. Zdaniem analityków to bardzo silny wzrost cen.
Droższe niż w ubiegłym roku jest również paliwo do prywatnych środków transportu. GUS wyliczył, że ceny wzrosły o 1,6 proc. r/r. Jednak w stosunku do ubiegłego miesiąca, ceny spadły o 2,8 proc.
Obniżkę odnotowano także w kwestii energetyki. "W czerwcu 2024 r. ceny nośników energii wg szybkiego szacunku były niższe niż przed rokiem o 1,6 proc. (wskaźnik cen 98,4), a w stosunku do maja 2024 r. obniżyły się o 0,1 proc (wskaźnik cen 99,9)." – podaje GUS.
– Już w lipcu dynamika CPI powinna wykroczyć poza dopuszczalny przedział odchyleń od celu NBP (3,5 proc.) pod wpływem odmrażania cen energii. Wyższe rachunki za gaz i prąd podbiją inflację konsumencką o ok. 1,5 pkt proc. Nie spełnią się jednak czarne scenariusze mówiące o wzroście inflacji przekraczającym 8 proc. r/r. Do końca roku dynamika CPI rozpędzi się do niespełna 5 proc. r/r, a tempo wzrostu cen osiągnie szczyt w pierwszym kwartale przyszłego roku. Zapewne dopiero wtedy Rada Polityki Pieniężnej zacznie szykować się do wznowienia cyklu obniżek stóp procentowych – wyjaśnia Bartosz Sawicki, analityk z Cinkciarz.pl.
– Za niechęć władz monetarnych do cięć odpowiada także zbyt wysoka inflacja bazowa. W czerwcu jej dynamika najprawdopodobniej przybrała wartość zbliżoną do majowego odczytu 3,8 proc. r/r. Wskaźnik, który od marca ub.r. obniżył się z 12,3 proc. r/r, zakończył dynamiczne spadki i w drugim półroczu nieznacznie przyspieszy. Ceny z wyłączeniem żywności i paliw znajdą się pod presją krzepnącego popytu konsumenckiego i silnego rynku pracy – dodaje.
Masz propozycję tematu? Chcesz opowiedzieć ciekawą historię? Odezwij się do nas na kontakt@innpoland.pl
Zarobki Polaków
Oprócz szybkich wyliczeń cen za żywność, paliwo i energię, GUS przekazał statystyki na temat wzrostu zasięgu ubóstwa skrajnego w ubiegłym roku.
"Rok 2023 przyniósł wzrost zasięgu ubóstwa skrajnego (o 2 p. proc. do 6,6 proc. osób w gospodarstwach domowych). Stopa ubóstwa relatywnego wyniosła 12,2 proc., a ustawowego 4,1 proc.) – czytamy.
Tymczasem zgodnie z informacjami Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne miesięczne wynagrodzenie w Polsce wyniosło 8 147,38 złotych brutto. Są to dane zebrane w I kwartale 2024 roku. Warto zaznaczyć, że jest to najwyższy wynik w historii.