Korzystanie z kas samoobsługowych w Biedronce będzie niedługo prostsze. Sieć tworzy nowe stanowisko. Asystenci będą systematycznie pojawiać się w kolejnych miastach i ułatwiać robienie zakupów. Biedronka wprowadziła już zmiany w okolicach Krakowa i Warszawy.
Biedronka wprowadza zmiany, które sprawią, że klienci będą mogli sprawniej korzystać z kas samoobsługowych. Sieć sklepów zdecydowała się na ruch, który pomoże rozwiązać problem związany z oczekiwaniem na pracownika, kiedy klient chce nabyć produkt i potwierdzić, że ma 18 lat.
Wkrótce w sklepach zauważymy nowych pracowników. Zajmą stanowisko asystenta kas samoobsługowych. Dzięki ich pomocy będzie możliwe sprawniejsze kupowanie zakupów, również zawierających produkty przeznaczonych dla dorosłych i wymagających potwierdzenia pełnoletności.
Stworzenie stanowiska asystenta kas samoobsługowych pomoże rozwiązać nie tylko problem związany z długim oczekiwaniem na pracownika Biedronki. Sieć dzięki tej decyzji pozytywnie wpłynie na aktywizację osób, które były do tej pory "często wykluczone z rynku pracy".
Biedronka w komunikacie prasowym podkreśliła, że osoby na nowym stanowisku będą miały również inne obowiązki. Dotyczą one m.in. informacji na temat bieżącej oferty sklepu.
Będą służyły pomocą i odpowiadały na pytania związane z programami lojalnościowymi, aktualnymi cenami, a także lokalizacją poszczególnych produktów na sklepowych półkach. To wszystko dopełni obowiązek kontroli wieku klientów.
Za sprawą stworzenia stanowiska asystenta kas samoobsługowych, Biedronka umożliwi podjęcie pracy osobom z niepełnosprawnościami. Sieć już zatrudniła pierwszych pracowników w regionie Krakowa, a także Warszawy.
W nadchodzących miesiącach będą oni zajmować stanowiska asystentów kas samoobsługowych w następnych lokalizacjach – w całym kraju. W komunikacie prasowym Biedronka wyznaczyła sobie konkretny cel. Sieć chce dać zatrudnienie 800 osobom, właśnie na stanowisku asystenta kas samoobsługowych.
Paweł Stolecki
dyrektor operacyjny w sieci Biedronka/ media.biedronka.pl