Kioski będą jak budki telefoniczne. Kiedyś potrzebne, dziś relikty przeszłości, których utrzymanie po prostu się nie opłaca. W PRL-u było ich tysiące, dziś zostało tylko 128. Był plan restrukturyzacji, ale nie wyszło.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
To koniec pewnej epoki. Kiedyś były na każdym osiedlu, dziś zostało ich 128. To m.in. spadek czytelnictwa prasy czy popularność aplikacji do zakupu biletów sprawiły, że liczba kiosków Ruchu maleje z roku na rok.
Ostatnie znikna (najprawdopodobniej) do końca tego roku.
Bilet na autobus tylko w aplikacji
"Kioski Ruchu w zdecydowanej większości straciły cały sens istnienia. Nie wiem jak dla innych, ale dla mnie wiele lat temu służyły w dwóch celach – aby kupić bilety na komunikację miejską i aby kupić jakieś czasopisma (np. CD-Action z najnowszą płytką z "pełną wersją"!) + rzeczy przy okazji typu butelka wody, wafelek na drogę." - wspomina użytkownik Reddita @prawnylewak.
Bilety na komunikację miejską większość osób kupuje dziś w biletomacie lub przez smartfona. Szczególnie w największych miastach.
Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie podał, że w ubiegłym roku sprzedaż biletów przez aplikacje mobilne wzrosła o 43 proc. Tym samym stały się najpopularniejszym sposobem płatności na przejazd autobusami, tramwajami czy metrem.
Kioski znikną pierwsze, ale kolejne będą biletomaty. ZTM planuje zlikwidowanie do 2028 roku wszystkich kasowników i biletomatów w miejskiej komunikacji publicznej.
Spadek czytelnictwa prasy
Nie inaczej jest z prasą. W 1994 roku średni jednorazowy nakład "Gazety Wyborczej" wynosił 512 039 egzemplarzy. W II kwartale 2024 roku sprzedaż wersji drukowanej plasuje się na poziomie 32 523 sztuk dziennika. Najlepiej radzi sobie Fakt Gazeta Codzienna, którą kupuje średnio 112 207 osób. W roku 2005 było to jednak 518 409 egzemplarzy.
"Do końca życia nie zapomnę, jak jako dzieciaki chodziliśmy prosić kioskarkę, żeby pozwoliła nam obejrzeć komiksy. Jak nie pozwalała, to przyklejaliśmy oczy do szyby, żeby chociaż popatrzeć na okładki" – mówił portalowi iGryfino jeden z mieszkańców.
Maleje liczba kiosków Ruchu
W 2019 roku kiosków było 1 333, a w połowie 2024 roku tylko 411, podaje portal Wirtualne Media. Teraz te punkty, które przetrwały, stracą szyld Ruchu.
Czytaj także:
Większość z nich zniknie, ale niektóre będą prowadzone dalej przez obecnych ajentów we własnym zakresie. Na takie rozwiązanie zdecydowało się ok. 40 osób.
Nierentowny segment
Orlen informuje, że powodem takiej decyzji są trwałe negatywne wyniki finansowe segmentu. W 2023 zadłużenie Ruchu wyniosło 160 mln zł.
W związku z tym koncern podejmuje próbę poprawienia wyników finansowych Ruchu. Z tego powodu też "wspierane są perspektywiczne obszary, a trwale nierentowne wygaszane".
"Poprzedni zarząd Orlen, przejmując Ruch, nakreślił plan jego restrukturyzacji, który już w 2021 r. miał przywrócić rentowność spółki i pozwolić na uzyskanie niezależności finansowej, ale cele te nie zostały osiągnięte" – tłumaczy koncern.