Kilkadziesiąt milionów dolarów trafiło właśnie do polskiego start-upu AI. Firma Wordware chce przeprowadzić rewolucje w kwestii tego, jak kontaktujemy się ze sztuczną inteligencją.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Propozycja start-upu Wordware to ani nie kolejny model AI, ani kolejne narzędzie do generowania treści. Platforma, którą zrobili pod wodzą założycieli – Filipa Kozery i Roberta Chandlera, ma umożliwić tworzenie i rozwijanie spersonalizowanych aplikacji bazujących na sztucznej inteligencji, które pomogą nam w codziennej pracy.
Po zalogowaniu na Wordware możemy tworzyć dedykowanych agentów AI za pomocą prostych komend w języku angielskim. Nie musimy mieć więc szerokiej wiedzy z zakresu sztucznej inteligencji, a nawet doświadczenia w kodowaniu.
Czytaj także:
Miliony od największych w branży
Do firmy z polskimi korzeniami trafiło właśnie 30 mln dol. (ok. 123 mln zł.) z amerykańskich funduszy venture capital. W porównaniu z turami finansowania gigantów AI, gdzie kwoty liczyliśmy w miliardach, nie w milionach, podobna suma może wydawać się nieznaczna. Dla firmy oznacza to jednak wielkie perspektywy rozwoju.
Spory zastrzyk pieniędzy zza oceanu to również znak, że Dolina Krzemowa jest bardzo zainteresowana działaniami Wordware. Polski start-up wyprzedza tym samym coraz większą konkurencję.
W końcu w tak dynamicznie rozwijającej się branży jak sztuczna inteligencja pieniądze to nie wszystko. Ważne jest również, kto wystawia czek. W tym przypadku mówimy o najważniejszych podmiotach venture capital w samej kolebce rozwoju nowych technologii.
Czytaj także:
W Wordware zainwestowali czołowi gracze Doliny Krzemowej: Spark Capital, który wcześniej inwestował m.in. w Slack czy Discord, czy Felicis, który pomagał rozwijać się Twitchowi. Swoje dwa grosze dorzucił również Y-Combinator – słynny akcelerator start-upów, który pozwolił zaistnieć m.in. Airbnb.
Płynnie zintegrowane AI
Filip Kozera i Robert Chandler poznali się na Uniwersytecie w Cambridge. Tam połączyło ich zainteresowanie nowymi technologiami, a w szczególności sztuczną inteligencją
i uczeniem maszynowym.
"Wyobrażamy sobie przyszłość, w której AI jest płynnie zintegrowana z codziennymi operacjami biznesowymi, napędzając wydajność, ulepszenia i rozwój. Naszą misją jest zapewnienie firmom narzędzi i wiedzy, których potrzebują, aby wykorzystać pełen potencjał AI" – czytamy na stronie Wordware.