logo
Alarmujące dane o cenach za usługi stomatologiczne w Polsce. Fot. Karol Porwich/East News
Reklama.

Według danych z GUS wzrost cen w gabinetach dentystycznych w Polsce wyprzedza znacznie wskaźniki Unii Europejskiej.

Czy pora rozglądać się za tańszymi stomatologami za granicą?

Wzrost cen usług stomatologicznych w Polsce

Dentysta kosztuje. Ceny za usługi stomatologiczne w latach 2022-2024 podskoczyła średnio o 15 proc. Odstraszają także długie okresy czekania w kolejce. Dlatego Polacy niechętnie chodzą do stomatologa – odwiedzają gabinety dentystyczne jedynie w ostateczności.

Nadal jednak nasi sąsiedzi – np. Niemcy – wolą przyjeżdżać do polskich stomatologów, bo włącznie z kosztami transportu, leczenie u nas bardziej im się opłaca. Nasz kraj zajmuje wysokie miejsce w rankingach tzw. turystyki stomatologicznej. Ale jeśli wierzyć analitykom, zbliża się jej koniec.

Ewa Adach-Stankiewicz, dyrektor Departamentu Handlu i Usług w GUS, cytowana przez "Business Insider" wskazuje, że w ostatniej dekadzie cenniki gabinetów dentystycznych podskoczyły o 100 proc., podczas gdy w Unii Europejskiej jedynie o 25 proc. Według danych przeciętny Polak przeznacza ledwie 0,5 proc. z domowego budżetu na leczenie zębów.

Koszty prowadzenia działalności stomatologicznej rosną – materiały, energia i nawet usługi utylizacji odpadów. Polacy starają się odwlekać leczenie zębów – muszą więc podnosić ceny. Możliwe jest, że w 2025 roku zobaczymy wzrost cen u dentystów powyżej 10 proc. w stosunku do poprzedniego roku, przy wciąż trwającym spadku korzystania z ich usług.

Jak oszczędzić na leczeniu zębów?

Jeśli jesteśmy objęci ubezpieczeniem zdrowotnym, mamy dostęp do koszyka świadczeń stomatologicznych dostępnych w ramach NFZ.

Od 3 stycznia br. został on poszerzony o możliwość wykonywania pantomogramu. Razem to pozwala na ok. 600 złotych oszczędności.

Czytaj także: