logo
Sztuczna inteligencja pomogła tam rozwiązać problemy m.in. z przeciążonymi infoliniami. Kolaż: Joshua Fernandez/Unsplash, Bartlomiej Magierowski/East News
Reklama.

W ostatnich miesiącach lokalne władze w Chinach coraz intensywniej pracują nad wdrożeniem sztucznej inteligencji w administracji publicznej. Jednym z głównych graczy w chińskiej branży AI jest oczywiście DeepSeek

Model zyskał popularność m.in. w miastach takich jak Shenzhen czy Pekin dzięki efektywności i precyzji w zarządzaniu pracą biurową. Chińska administracja postanowiła to wykorzystać. 

Cyfrowi pracownicy w chińskiej administracji

W Futian, dzielnicy Shenzhen, "zatrudniono" 70 cyfrowych pracowników wspomaganych przez DeepSeek. Przejęli obowiązki dotyczące zadań administracyjnych z 11 głównych obszarów, takich jak przetwarzanie dokumentów, zarządzanie kryzysowe czy promocja inwestycji. 

O efektach ich pracy mówi się w Chinach głównie w superlatywach. Szczególnie zadowalająca jest "imponująca skuteczność" cyfrowych pracowników w pracy z dokumentami, szczególnie jeśli chodzi o ich korektę, która odbywa się z dokładnością przekraczającą 95 proc. 

Czytaj także:

Ponadto czas analizowania dokumentów został skrócony o 90 proc., a systemy obsługi petentów zyskały na szybkości i dokładności. Poprawa efektywności przetwarzania danych jest nawet dwudziestokrotna.

W Pekinie oraz innych prowincjach, takich jak Guangdong czy Liaoning, również rozpoczęła się już integracja DeepSeek z systemem usług publicznych. Sztuczna inteligencja pomogła tam rozwiązać problemy m.in. z przeciążonymi infoliniami.

Człowiek nadal potrzebny

Chińscy eksperci zauważają, że choć sztuczna inteligencja znacząco poprawiła efektywność, w niektórych zadaniach nie jest w stanie całkowicie zastąpić człowieka

Czytaj także:

W przypadku obszarów, które wymagają bardziej złożonych decyzji, nadal konieczne jest zaangażowanie pracowników administracyjnych, ale ich funkcja się zmieni. Będą pełnili rolę "strażników" odpowiedzialnych za monitorowanie działań AI.